Kanonier30 - piekny wpis. A ja Ci tam zycze jeszcze doswiadczenia milosci- Nie wiem czego doswiadczyles w wojsku,ale domyslam sie,ze najgorszych rzeczy z mozliwych. Z wszystkiego, z najczarniejszych historii warto probowac sie wykaraskac. Z pomoca psychologiczna, terapeutyczna - jesli istenieje szansa poprawy. Wielu z nas czasem w zyciu ''dotknela'' piekla w jakims ulamku. Ja jako dziecko przeszlam takze bardzo wiele traumatycznych doswiadczen ( zetknelam sie z sadyzmem). Kilka lat zajelo mi ''wygrzebanie sie z tego''. Bylo bardzo cieko, i bolalo. Najtrudnjej bylo przestac sie obwianiac ( dziecko ''bierze'' wine na siebie). I wybaczyc ten rozdzial. Moze i Ty sprobuj popracowac nad ''demonami z przeszlsoci'' - moze to wplynie na stan Twojego zdrowia- Dla mnie jestes madrym czlowiekiem. I wrazliwym. Szkoda takich ludzi by ich ''ciemna strona mocy'' zmielila. A czytajac Twoje wpisy- widze,ze ciagle jest ta glebia czlowieczenstwa w Tobie.

Maja, bardzo dziekuje. Nie sadze, ze zasluguje na taka pochwale, ale az mi sie cieplutko zrobilo

Moge powiedziec, ze - jesli chodzi o wojsko - to byl dobry czas mojego zycia. Niestety, sluzbe zakonczylem juz z ciezkimi problemami zdrowotnymi (nogi), a slad na psychice zawsze zostaje.
Mysle, ze dotyczy to w ogole ludzi ze sluzb mundurowych - policji (zwlaszcza kryminalnej), strazy pozarnej, ale tez ratownictwa medycznego.

Nieskromnie napisze, ze w czescie sie spelnilem. W rodzinie - wlaczajac niezyjacego Ojca - wszyscy byli w sluzbie. Wylaczajac tez Ojca - byli na frontach. A wiec...trzeba zabijac, aby samemu nie zostac zabitym. No taki mamy swiat, choc w Europie, Ameryce Polnocnej tego sie nie odczuwa.

W Polsce, kazdy zolnierz bedacy na zmianach w Iraku, Afganistanie (WP) ma tez czesc tych krajow w sobie. Niektorzy uwazaja, ze to okaleczenie psychiczne. Moze. Nie wiem.
Prawda jest jednak taka, ze bedac w Azji, Afryce jezdzilismy, aby w domach, w Europie, dzieci mogly rosnac w cieple domowego ogniska, rodzice mogli pracowac, cieszyc sie "zwyczajnym" zyciem.

Wiekszosc mezczyzn w tym celu zglaszala sie w Polsce do uczestniczenia w tych zmianach. Wiekszosc, wspolczesnie, z tego powodu wstepuje do Legii. Oczywiscie nadal sa wyjatki - a wiec pieniadze czy ucieczka od klopotow (Legia). Ale...zawarlem tam wiele prawdziwych przyjazni I nie sa to koledzy od kufla. Fakt, ze jestesmy teraz porozrzucani po swiecie, ale... .
Tymczasem na pewno nie nadaje sie na partnera dla zadnej kobiety. Nie chcialbym nikogo unieszczesliwiac, ani sobie przysparzac klopotow. Zreszta wojskowi, byli zolnierze podobno nie sa dobrym materialem na budowanie relacji I domowego ogniska. Ciezko sie dziwic, bo jestesmy uczeni raczej niszczyc, nie budowac. Ale armie (wszelakie) tez sa potrzebne, aby inni mogli spac spokojnie.

Kanonier, chyba nikt Ci nie wierzy, a juz na pewno ja nie wierze ze taki destruktywny jestes. Przyznaj sie ze moze po prostu wygodniej Ci samemu, bo naprawde nie ma powodu dla ktorego byly zolnierz nie mialby byc dobrym partnerem, a Ty w szczegolnosci.

Katy D...ups. To mnie rozszyfrowalas. Niewiele jest tez kobiet takich jak Ty i ktore bylyby podobnego zdania.

Niestety, jestem czesto nerwowy. Duzo sytuacji mnie irytuje. Do tego dochodza problemy ze zdrowiem.

Tymczasem na rynku wtornym jest wiele atrakcyjniejszych ofert. Zarowno w segmencie "zdrowie i uroda" czy "skora, fura, i komora ... od Apple) haha.

Tudziez British citizen, ktorym ja raczej nigdy nie zostane. Po prostu na tyle nie utozsamie sie z Wielka Brytania, aby skladac przysiege na wiernosc Krolowej. Wielokrotnie w innych watkach pisalem o planach opuszczenia UK i emocjonalnie dalej uwazam, ze to najlepszy krok. Jednoczesnie nie bede hazardowal sie z pogarszajcym sie kalectwem na emigracje do innego kraju.
Tak sie zlozylo, ze co w planach mialo sie zakonczyc w czerwcu tego roku - nie rokuje poprawy w nastepnych - miesiacach, a moze latach. Tak mnie brytyjski NHS "naprawil"...

W takich "okolicznosciach przyrody" budowanie jakiejkolwiek relacji jest abstrakcyjne. Zreszzta w zyciu juz raczej mam z gorki, nie przeciwnie. Moja role odegralem. Budowanie podstawowych komorek spolecznych zostawiam innym

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 06-09-2017 03:42 ]

Galadriel,chetnie poczytalabym Twojego bloga.
A pamietasz moze jak kiedys tworzylismy bajki na MW?
To moze teraz jakies bajki, dla doroslych?

[ Ostatnio edytowany przez: kinga77 06-09-2017 22:44 ]

Spoko, spoko. Ja sie wlasnie szlajam nocami po roznych spelunach w ramach poszukiwania inspiracji tudziez natchnienia

; )

Bardzo dobrze czynisz,a w razie czego tez sluze natchnieniem

Ty "kanonier " normalny nie jestes. Az dziwne ze laski na takie hostorie leca. Przeczytajcie jeszcze raz wszystko co kolo napisal i powiedzcie mi z jakich trzech filmow sciagnal "historie swego zycia "?
A do tematu, angielka z wyzszej klasy z Polakiem to skrajny wyjatek. Bo jest jeszcze cos takiego jak stereotyp: arab = szeik, dubai, murzyn = "egzotyka", Polak = emigrant zarobkowy z Europy... wschodniej.
Kiedy wracam z wakacji opalony a w pracy odpowiadam ze bylem pomagac rodzicom zbierac kartofle w Polsce to angole nie maja watpliwosci ze to prawda.

No wlasnie, fajnie sie czyta te historie. Legia Cudzoziemska co nie pomaga swoim bylym najemnikom, zwlaszcza kiedy zdrowie naruszyli na sluzbie? A moze w UK?

Usunięte