Postów: 16 |
|
---|---|
stanislawski | Post #1 Ocena: 0 2022-07-17 20:25:07 (3 lata temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Otrzymałem Annual Review i... coś mnie niepokoi. Zresztą w tym temacie - nie po raz pierwszy.
Moja córka jest Excellent z francuskiego i - nie umie rozmawiać w ogóle. Nie umie odpowiedzieć nawet na "Parlez vous francais". Próbowałem to zbadać i okazuje się, że oni ich uczą... kolorów, Liczb. Itp. Jakichś fragmentów słownika, które może zaczną stanowić całość po latach. To samo z synem na hiszpańskim. I z córką starszą, która miała hiszpański i mówi mniej niż ja - a ja umiem z filmów, z intuicji i z pobytów Hiszpanii. Jakiś tragiczny system... Ciekawe jakie wrażenia mają inne osoby, które mają dzieci w tutejszych szkołach? |
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2022-07-17 20:40:10 (3 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Zalezy jak zwykle od nauczyciela i systemu w szkole.
Do tego dodaj brak mozliwosci egzekwowania nauki, paru (byc moze?) problemowych uczniow w grupie i jest jak jest. Od pewnego czasu jezyk obcy jest obowiazkowy na GCSE. Jesli komus zalezy, by dzieciaki poslugiwaly sie dodatkowym jezykiem, szuka dobrych zajec pozaszkolnych (jak zawsze i wszedzie). |
rafald | Post #3 Ocena: +1 2022-07-17 22:39:27 (3 lata temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
W primary to jakaś popelina była. Włoski, hiszpański i chyba francuski jako after school club - zero.
Starszy w secondary ma obowiązkowe dwa języki na GCSE to coś tam trochę robią z tego co się orientuję. |
Turefu | Post #4 Ocena: +1 2022-07-17 23:02:30 (3 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Moj wlasnie konczy year 5. Odkad zaczal szkole chwala go, jaki jest inteligetny i wspanialy. Ale nie dostaje Golden Letters czy innych wyroznien. Kupilam ksiazki do jego roku i o ile radzi sobie, to nie nazwalabym tego wspanialym. Jedyne, czego chce od szkoly, to uczciwosci. Jesli moj syn jest idiota, niech mi to powiedza , ja to zniose i ciagle bede go kochac. Ale jesli nie, to niech beda konkretni i niech dostanie czasmi wyroznienie za cos tam. A tu ani jednego ani drugiego. Frustrujace.
|
karjo1 | Post #5 Ocena: +1 2022-07-17 23:44:46 (3 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Urok podstawowki
![]() Zeby nie zniechecic rodzicow czy dzieci, wiekszosc szkol ciagnie na superlatywach, bo tak wszystkim milej, spokojniej, rodzice sie nie czepiaja, dzieci nie awanturuja. |
|
|
Turefu | Post #6 Ocena: 0 2022-07-18 08:10:25 (3 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Tez tak mysle , Karjo1. Ale to mi nie pomaga. Chciałabym wiedzieć , na co realnie mojego syna stać, żebym mogła go odpowiednio pokierować. Tymczasem tego nie ma. Ja tylko chce znać realne możliwości potomka.
|
rafald | Post #7 Ocena: 0 2022-07-18 08:40:31 (3 lata temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Kup mu coś takiego, niech zrobi parę zadań i zobaczysz jak to idzie:
![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: rafald 18-07-2022 08:41 ] |
Turefu | Post #8 Ocena: 0 2022-07-18 08:54:31 (3 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Dzieki RafalD. Na przygotowania do 11+ to chyba dla niego za późno 🙂 Ale spróbuje. W okolicy jest jedna Grammar School i wszystkie dzieciaki które tam poszły miały korepetycje. Jakos nie przemawia do mnie dostanie się to szkoły , bo dziecko miało cała masę i masę przygotowań. Zdać egzamin to jedno, jako tako funkcjonować już w szkole to druga sprawa.
|
Magducha31 | Post #9 Ocena: 0 2022-07-18 11:52:01 (3 lata temu) |
Z nami od: 05-12-2011 Skąd: st.albans |
Witam.To chyba zalezy od szkoly. U nas school report normalnie opisuje wady i zalety ucznia, czyli dowiedzialam sie ze syn jest bardzo dobry z matematyki ale na przyklad musi popracowac nad angielskim, szczegolnie jego pisownia pozostawia wiele do zyczenia. Nikt tam nie owija w bawelne, zawsze wiedzialam co jest nie tak, co mozna ulepszyc z kazdego przedmiotu a w czym jest dziecko dobre. Dla mnie tak powinnien wygladac school report, jesli masz jakies pytania najlepiej sie skontaktowac ze szkola, na pewno ustala rozmowe z nauczycielem zeby wyjasnic, skoro macie watpliwosci.A co do jezyka obcego, jak moja corka tam chodzila to najpierw byl hiszpanski, za rok francuski, bez sensu taka nauka, teraz wszyscy sie ucza francuskiego i widze ze jest na lepszym poziomie niz kiedys.
|
stanislawski | Post #10 Ocena: 0 2022-07-18 13:55:55 (3 lata temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Cytat: 2022-07-17 22:39:27, rafald napisał(a): W primary to jakaś popelina była. Włoski, hiszpański i chyba francuski jako after school club - zero. Starszy w secondary ma obowiązkowe dwa języki na GCSE to coś tam trochę robią z tego co się orientuję. Zgadza się, to jest popelina. Bo to przecież nie chodzi o pojedynczy przypadek, to się powtarza. --- Co do języków, to oni mają bardzo często jeszcze jeden problem. Nie umieją przepisać obcego imienia, czy nazwiska bez błędów. Nie, nie mówię "powtórzyć" - ale przepisać. I to ludzie bez szkoły, jak i wykształceni. Gazety, książki są z takimi błędami... (właśnie skończyłem jedną, gdzie na kilku stronach powtarzało się imię "Andrezj" ![]() W każdej mojej pracy coś przekręcano, w kilku szkołach moich dzieci też. Przecież to można po prostu po kolei przerysować dane litery... nie, nie da się. Wydaje mi się, że to jest coś co ma swoje korzenie właśnie w nauczaniu. Czy oni sobie np. wpierw powtarzają dane nazwisko w myślach, tak jak im się wydaje, że powinno to brzmieć - i to co "słyszą" w swoich myślach przelewają na papier? Coś jakby to. |