Dobra wrzuc
ja w podstawowce spiewalam a scholi i operowe partie mi byly nie straszne. Ale potem jak palilam to glos mi sie bardziej rockowy zrobil, Kora, Ostrowska, cos w ten desen, zreszta taka muze sluchalam anyway. Z cwiczen to jeszcze jakiegos Lavoisier pamietam i Bacha nie znosilam. Lubilam Oginskiego pozegnanie ojczyzny i Ave Maria. Koledy i czerwone jabluszko i inne takie
a i Przasniczki byl moj ulubiony utwor:D
[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 24-03-2019 23:21 ]
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett