Kilka stron wczesniej pisalam jakie sa mozliwe konsekwencje, nie bede sie powtarzac (pranie mozgu rozumiem, ale mozna tez przegladnac watek i czytac
tutaj)) . Od kary wiezienia zaczynajac...
Jesli sprawa czeka na proces, to zapewne dostalas kontakt z prokuratury, albo od opieki ofiar (Victim Support), kontaktuj sie i mow, ze lamie zakaz zblizania. Mozesz tez sama sprawdzic w prokuraturze prowadzi twoja sprawe, wystarczy zadzownic i zapytac. Mozesz rowniez (i nawet powinnas) zglaszac zlamanie warunkow odroczenia (zlamanie zakazu zblizania) na policje, za kazdym razem. Nie kasuj rejestru rozmow, ani nie kasuj sms-ow od niego.
Jak chcesz, to zglos, ze chcesz zeby zakaz zblizania zostal rowniez uwzgledniony w wyroku (jak zostanie wina udowodniona na rozprawie). On ma nadzieje, ze ty sie nie wstawisz, i sprawa sie rozleci, bo bez swiadka/ofiary nie ma sprawy.
Jesli mieszkanie jest na was oboje, mozesz zlozyc wniosek o Occupation Order.
Dziecko sklada w szdie zeznania wg specjalnych procedur, nie wplynie to zbytnio na jego popularnosc ze przeciagal cierpienia rodziny "wymuszajac" dziecka zeznania w sadzie.
Napewno zostaly ci dane kontakty do organizacji wspomagajacych ofiary przemocy, skorzystaj z nich zeby przekazac swoje obawy. Jak nie zglosisz ze lamie warunki odroczenia, to zapewne jego adwokat uzyje tego zeby podwazyc twoje zeznania, albo przynajmniej zeby potwierdzic jak "wyjatkowe" bylo to jedyne zajscie miedzy wami.
Zwykle/statystycznie ofiary przemocy domowej przecierpia ponad 30 atakow, zanim zloza zeznania, wiec chociaz bede przypadki gdzie pierwsze zajscie jest zloszone na policje, to wiekszosc cierpi duzo dluzej przemoc, zanim cos z tym zrobi.
Przypomnialam sobie....co do zglaszania do zakladow pracy o toczacych sie sprawach, czy wyrokach. Tylko i wylacznie w przypadkach kiedy przestepstwo i charakter pracy sa powiazane, nastepuje takie zgloszenie, i jest ono obwarowane specjalnymi procedurami. Przyklad- nauczyciel czy lekarz z przestepstwem seksualnym, osoba pracujaca w opiece z przestpstwem takim jak pobicie, farmaceuta i sprawa z narkotykami, pracownik banku i kradziez. Nikt nie informuje fabryki, ze pracownik na tasmie mial sprawe o pobicie zony, ktora nawet w tej fabryce nie pracuje, chyba ze fabryka dowiedziala sie z gazet czy od samego skazanego.
Ada