
A twoja historia ma jakis koniec..poza tym wiem,ze kobiety tez potrafia wykanczac...ale musisz przyznac ze maly odsetek kobiet rzuca sie z lapami na facetow???
Str 4 z 8 |
|
---|---|
anakon | Post #1 Ocena: 0 2012-09-03 19:44:43 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-09-2012 Skąd: Coventry |
Jesli kobieta czy facet targnac sie chce na zycie to znaczy ze albo za duzo alkoholu,albo potrzebny lekarz a nie policja.Niestety z doswiadczenia wiem ze sa to strachy jedynie i nalezy taka osobe zostawic..nic sobie nie zrobi.Niestety to tez przerabialam u mnie ten sposob dzialal.W prawdzie z nozem nie latal ale wieszal sie.Zawsze tchorzyl. Ja wezwalabym lekarza gdyz stanowi zagrozenie nie tylko dla siebie ale i innych.Natomiast jesli wzywasz policje a dana osoba pokazuje na ciebie palcem to obojetnie kto by tam nie stal zabieraja.Wiem ze moze jestem ostatnia osoba do rad ale powinno sie odejsc z tego zwiazku.Czego jak do tej pory trudno mi bylo zrobic.Radzic komus to ja umiem,gorzej z moim wykonaniem
![]() A twoja historia ma jakis koniec..poza tym wiem,ze kobiety tez potrafia wykanczac...ale musisz przyznac ze maly odsetek kobiet rzuca sie z lapami na facetow??? |
fenek4 | Post #2 Ocena: 0 2012-09-09 20:40:04 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-04-2011 Skąd: ss |
KOCHAM ZONE KOCHAM NAD ZYCIE - WIEM ZE ZROBILEM Prosze o wybaczenie, ale nie mam jak tego okazac
[ Ostatnio edytowany przez: fenek4 10-09-2012 18:27 ] |
Dwunasty | Post #3 Ocena: 0 2012-09-09 20:45:08 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-09-09 20:40:04, fenek4 napisał(a): Uderzlem zone - spoliczkowalem raz. Brdo tego zaluję. Zostałem aresztowany 30 sierpnia i doprowdzony do sądu 1 wrzesnia. Sad wypuscil mnie pod warunikiem, ze nie bede zblizal sie do zony i dzieci, nie moge sie kontaktowac mailowo, listownie sms i innymi metodami bezposrednimi i posrdnimi. 3 wrzesnia miala sie odbyc sprawa, niby sie odbla ale ze wzgledu ze tlumacz nie przjechal zostala odroczona do 10 wrzesnia. 10 dni nie widzialem rodziny, moj syn od urodzenia nie byl bezemnie nawet dnia. Zona bywala w Polse ja blem przy synku. 15 września będzie on obchodzil 3 urodziny. Bardzo kocham zone, ale jej nie docenialem, nie mowilem jej d dlugiego czasu jaka jest piekna, jaka jest sliczna, nie dbalem o nia. Zaniedbalem rodznię. Teraz jak ja straciłem wiem jakim była dla mnie skrbem. Pomimo ze mam 36 lat kazdej nocy mysl o niej i naszych wspaniałych dzieciach. W 11 dni schudlem 13,5 kg, nie jem, nie spie, ciagle mysle. Chcialbym odzyskac dom, rodzinę, ale nie wiem czy to możliwe. wiem ze nie da sie zapomniec zła jakiego wyrzadzilem. Czy ktos z was wie co ze mną teraz będzie ? Jaka karę mogą mi wymierzyc ? Dodam ze pracuje 6 dni w tgodniu, dodatkowo pracuje charytatwnie w soboty. Zona nie pracuje. Czy kros miał podobny przypadek nie spie juz 140 godzin. Nniektóry z was powiedzą teraz załuje i chce przepraszac itp. Ja chce zeby sytuacja się nie powtóryła. czy mozecie powiedziec do kogo mam sie udać pomoc aby juz taka sytuacja się nie powtówrzla ? Chyba pierwszy krok należeć będzie do żony. Jak ona nie zechce i nie wybaczy to może się okazać iż dzieci będziesz wizytował a nie wychowywał. A do kogo się udać aby taka sytuacja się nie powtórzyła? Proste: do własnego sumienia i rozumu,do lustra. |
fenek4 | Post #4 Ocena: 0 2012-09-09 20:50:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-04-2011 Skąd: ss |
KOCHAM ZONE KOCHAM NAD ZYCIE - WIEM ZE ZROBILEM Prosze o wybaczenie, ale nie mam jak tego okazac
[ Ostatnio edytowany przez: fenek4 10-09-2012 18:28 ] |
Adacymru | Post #5 Ocena: 0 2012-09-09 21:39:19 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Chwileczke...nagle posrod tej sielanki nastapil atak fizyczny na zone? Skoro to nie byla wypadek, ale zamierzony cios (jak najbardziej teraz zalowany) to niestety ale pewne twoje pojecia o traktowaniu drugiej osoby/zony z uzyciem sily przyzwalaja na takie zachowanie.
Co sie stanie w sadzie: - moga odroczyc sprawe w celu sporzadzenia raportow (w przypadku przemocy domowej najczesciej sprawa jest odraczana na czas przygotowania raportu, zwykle na 3 tyg), szczegolnie jak dziecko bylo swiadkiem/bylow w domu podczas tego zajscia. Raport przygotuje Kurator sadowy, po przeprowadzonym z toba spotkaniu, kiedy nie tylko samo zajscie, ale twoje dotychczasowe zycie bedzie dyskutowane - Kurator sprawdzi czy byly jakiekolwiek inne zgloszenia na policje, wiec nie ma sensu (jak byly) przysiegac ze to pierwszy raz, sprawdzi tez z Social Services czy byly jakies zgloszenia, niekoniecznie od zony - Kurator na podstawie info zgromadzonych poinformuje sad (bedziesz mial kopie raportu), jaki jest najbardziej odpowiedni wyrok, sad nie musi tego zaakceptowac, ale sa duze szanse - Jesli przemoc (nie tylko fizyczna) wystepowala juz od jakiegos czasu kurator moze zalecic program, ktory ma na celu okazje dla ciebie do zweryfiklowania swojego podejscia do kobiet, sposobow zalatwiania trudnosci w zwiazku, kwestie wplywu takich zachowan na dzieci. To zalezy od stopnia do jakiego przemoc dochodzila (zaznaczam nie mujsi to byc "tylko" bicie) - Moze tez sad skierowac cie na roboty spoleczne jako prosta kare - sad moze, niekoniecznie na wniosek ofiary, wydac zakaz zblizania sie do zony (sprawe dziecka reguluje sad rodzinny, nie magistracki) - Podpowiem ci ze program rehabilitacyjny (przemoc w rodzinie) nie odbywa sie w weekendy, ale sa wieczorowe grupy, bo wiele osob pracujacych z nich korzysta (w sensie robi co sad im kazal), roboty spoleczne mozna w weekendy odrabiac. Bedziesz musial pomyslec nad tym jak polaczysz, czy odstawisz pewne swoje dotychczasowe zajecia. Takie sa konsekwencje postepowania... - Sad moze tez dac ci kare pieniezna (i dodatkowo lub nie zakaz zblizania sie) - Moze tez (w znikomych przypadkach, w zaleznosci co jest w zeznaniach) dac ci warunkowe zwolnienie od kary na pewnien czas (do dwoch lat), pojawisz sie w sadzie za nowe wystepki w czasie zawieszenia, dostaniesz i kare za to pobicie teraz, i za nowe. PS Jakkolwiek wydaje ci sie ze rozumiesz swoj blad, nie zauwazylam w twojej wypowiedzi ani slowa empatii dla uczuc twojej ofiary w czasie i po ataku..."w stylu nie jestem samolubem, ale ja, ja, ja jestem w tarapatach...", to tylko moja obserwacja.
Ada
|
|
|
fenek4 | Post #6 Ocena: 0 2012-09-09 21:47:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-04-2011 Skąd: ss |
KOCHAM ZONE KOCHAM NAD ZYCIE - WIEM ZE ZROBILEM Prosze o wybaczenie, ale nie mam jak tego okazac
[ Ostatnio edytowany przez: fenek4 10-09-2012 18:29 ] |
Adacymru | Post #7 Ocena: 0 2012-09-09 21:51:41 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-09-09 21:47:08, fenek4 napisał(a): Naprawde bardzo zaluje, Wiem ze ja kocham, nie chce jej krzywdzic, sprawiac przykrosci. Sprawa juz byla odoczona. raz ze wzgledu na raporty, pozniej drugi raz ze wzgledu na brak tlumacza. Nie mniej chce zrobic wszytstko by nasz zwiazek uratowac. Mam nadzieje ze jej zakupoholizm, nie zniszczy nas do konca. Czyli to jej wlasna wina byla.... ![]()
Ada
|
fenek4 | Post #8 Ocena: 0 2012-09-09 22:06:14 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-04-2011 Skąd: ss |
KOCHAM ZONE KOCHAM NAD ZYCIE - WIEM ZE ZROBILEM Prosze o wybaczenie, ale nie mam jak tego okazac
[ Ostatnio edytowany przez: fenek4 10-09-2012 18:29 ] |
mlody_leszczyk | Post #9 Ocena: 0 2012-09-10 02:10:45 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Cytat: 2012-09-09 22:06:14, fenek4 napisał(a): nie twierdze ze to jej wina. Udalo sie jej mnie sprowokowac, mialem wysjc z domu i przejsc sie, ale tego nie zrobilem tu byl blad. Zaiedbalem ja, nie bylo rozmow, nie bylo partnerstwa. No to trzeba było jej kartę bankomatową zabrać, to by ją bardziej zabolało niż uderzenie w policzek... |
Inklemon | Post #10 Ocena: 0 2012-09-10 10:44:32 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Cytat: 2012-09-09 22:06:14, fenek4 napisał(a): .... Udalo sie jej mnie sprowokowac .... No i wszystko jasne. Poproś chłopie o terapię (a nie prace społeczne), może coś zatrybi, bo jeśli sądzisz, że już trybi, to się mylisz zwyczajnie. Nawet w religi tzw czynny żal jest podstawą wybaczenia, natomiast zawsze zaczyna się od szczerego uznania , zrozumienia, od ZOBACZENIA własnej winy. U ciebie puki co: pustosłowie chłopie. Nie rozumiesz. |