Moją przygodę z moderowaniem zaczęłam na tym forum kilka lat temu. Wtedy ta przygoda nie trwała długo. Kilka dni temu postanowiłam podjąć kolejną próbę i zacząć tę przygodę od nowa. Niektórzy mawiają, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i jest w tym sporo racji.
Miałam okazję znaleźć się po dwóch stronach forum. Jako użytkownik i jako moderator. Bycie moderatorem nie jest lekkim kawałkiem chleba. Niektórym moderator jawi się jako maszyna, która powinna być na stałe podłączona do komputera, a jej jedynym zadaniem powinno być pilnowanie forum. O administratorach forów i moderatorach krążą czasem historie rodem z horrorów.
Ja czym dłużej się zastanawiam, dochodzę do wniosku, że bez względu na to jak się starasz to i tak wszystkim nie dogodzisz i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał do ciebie jakieś zastrzeżenia. Wielu wydaje się, że sami będąc w roli administratora czy moda, postąpiliby zdecydowanie inaczej, jeśli nie lepiej .
Teraz wiec wyobraź sobie , ze to TY jesteś administratorem, moderatorem forum Moja Wyspa . I co wtedy ?
• Jak egzekwujesz odstępstwa od regulaminu ?
• W jaki sposób walczysz z wulgaryzmami i rasizmem ?
• Jak traktujesz użytkowników ? Wchodzisz z nimi w dyskusje czy ograniczasz się do ingerencji i zwrócenia uwagi gdy zajdzie taka konieczność
• Jeśli zdarzy się sytuacja, że osoba, która prywatnie lubisz złamie regulamin forum co robisz ?
• W jaki sposób próbujesz pozyskać sobie szacunek forumowiczów ?
• Na jakie zachowania względem forumowiczów bezwzględnie sobie nie pozwalasz ?
Przeszukując trochę neta wpadłam na kilka fajnych uwag
„Funkcję moderatora można porównać do roli kierownika w firmie czy urzędzie. Nasłucha się skarg od użytkowników, a czasami musi za pomocą dostępnych środków wpłynąć na to, żeby były przestrzegane zasady.”
Bede zobowiązana za przemyślane , rzeczowe komentarze i konstruktywną krytykę, która pozwoli mi może skorygować swoje podejście i nastawienie w oparciu o wasze podpowiedzi
Założony watek nie ma być miejscem gdzie wylewamy frustracje czy robimy personalne wycieczki. Takie nie będą tu tolerowane . Watek ma pomoc obu stronom w miarę możliwości się zrozumieć. Poznać wzajemny punkt widzenia. Ma być płaszczyzną do przeanalizowania relacji moderator – forumowicz. Dla mnie będzie to trudny temat ale jestem otwarta na niełatwe rozmowy. Chce się czegoś nauczyć i zderzyć z Waszymi opiniami i poglądami .
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
ale temacisko
Wiec tak. Ja bym ulżyła moderatorom i ukryla ich funkcję, aby jako zwykli użytkownicy mieli prawo do wypowiedzenia się bez uwag w stylu "moderatorowi nie wypada" itp.
Regulamin jest łamany nagminnie, wszystko zależy od interpretacji, stopnia łamania i tego w jaki sposób dotyka innych.
Myślę, że jeśli chodzi o pozyskanie szacunku to spokojnie masz to z głowy
Punkt 3 - ciężko jednoznacznie się ustosunkować, ale gdybym miała wybrać, to raczej zdecydowałabym się na opcję ingerencji bez zbytnich wywodów.
Co do punktu punktu 4, proponowałabym zasadę jak w policji - osoby powiązane nie powinny uczestniczyć w śledztwie czy jakoś tak.
Więcej mi do pustego łba nie przychodzi no i kiepsko się pisze ze złamaną ręką
Punkt 3 - ciężko jednoznacznie się ustosunkować, ale gdybym miała wybrać, to raczej zdecydowałabym się na opcję ingerencji bez zbytnich wywodów.
Niejasno sie chyba wypowiedzialam. Chodzilo mi o to czy moderator/administartor to osoba, ktora powinna byc jakby w cieniu i nie udzielac sie za bardzo na forum ? Czy raczej normalnie rozmawiac z uytkownikami na rozne tematy, posmiac sie , pozartowac a w razie koniecznosci jako osoba funkcyjna zwrocic uwage gdy zaistnieje podbrakomwa sytuacja.
PS. Powrotu do zdrowia jednoreki bandyto
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Tak, administrator czy moderator powinien brac udzial w dyskusjach. Nie tylko wpadac I upominac. Dawno temu byl tu na forum taki jeden. Umial sie smiac, i zwrocic uwage. Mysle ze kazdy mial do niego szacunek.
Mysle, ze moze dobrze by bylo nagradzac I karac forumowiczow np dawac im pod awatarem dopisek typu... trol jak ktos przegina albo wredny jak naprawde ktos dostaje upomnienia I nic nie skutkuje.
A przede wszystkim nie powinno sie tworzyc kolka wzajemnej adoracji. Bo tutaj niestety tak jest, ze kolezka moda moze wiecej niz zwykly forumowicz.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
2017-08-02 21:36:05, EFKAKONEFKA33 napisał(a): wszystkim nie dogodzisz i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał do ciebie jakieś zastrzeżenia.
Otoz to, Efciu!
Teraz wiec wyobraź sobie , ze to TY jesteś administratorem, moderatorem forum Moja Wyspa . I co wtedy ?
• Jak egzekwujesz odstępstwa od regulaminu ?
Zgodnie z regulaminem forum.
• W jaki sposób walczysz z wulgaryzmami i
Ja kiedys prowadzilam grupe na Yahoo Groups zelazna reka wiec nie wszyscy odwiedzajacy mnie lubili. Zawsze trzeba wybrac pomiedzy swoboda wypowiedzi I dynamika dyskusji a zasadami dobrego wychowania. I tak naprawde to nie ma zlotego srodka.
• Jak traktujesz użytkowników ? Wchodzisz z nimi w dyskusje czy ograniczasz się do ingerencji i zwrócenia uwagi gdy zajdzie taka
Jak serce podpowiada
• Jeśli zdarzy się sytuacja, że osoba, która prywatnie lubisz złamie regulamin forum co
Prywatnie utrzymujesz znajomosc ale na forum stosujesz zwykla procedure.
• W jaki sposób próbujesz pozyskać sobie
Nie probujesz
• Na jakie zachowania względem forumowiczów bezwzględnie sobie nie pozwalasz
Hmm. Na zachowania lamiace regulamin?
„Funkcję moderatora można porównać do roli kierownika
Otoz to!!!
Jeżeli zależy Ci na stworzeniu jedynej w swoim rodzaju atmosfery a także niezapomnianym doświadczeniu dla Ciebie a, także Twoich gości, zobacz stronę internetową l. muzyka na wese
no nagradzać i karać- najlepiej karny jeżyk, naklejka z serduszkiem albo z rózgą i groźba , że prezentu pod choinką nie będzie
ehh przepraszam nie mogłam się powstrzymać
A tak na serio w tym przypadku- gdy jest konkretny regulamin- nie powinno być problemu. Nie ma tu stref szarych.
Wzajemne sympatie i antypatie odsunąć na bok. Pewnie, że uczestniczyć w rozmowach- czemu nie? to nie korporacja żeby budować sztuczny dystans między zarządzającym a maluczkimi
P.S. Moim skromnym zdaniem w ogóle w dyskusje nie wchodzić- wystarczy krótki komentarz dlaczego się podjęło odpowiednie działanie i tyle.
Co do reszty podpunktów- wulgaryzmy, rasizm, uwagi godzące w godność drugiej osoby, odstępstwa od regulaminu- no to chyba raz zwrócić uwagę, za drugim razem czasowa blokada, za trzecim stała? to chyba sprawiedliwe.
Szacunek - o to chyba martwić się nie musisz.
O to chodzi, że niby jest konkretny regulamin a mimo wszystko co niektórzy robią co chcą? A inni dostają bana za głupstwo? Więc gdzie jest ten regulamin, że jednym można więcej a innym nie?
Z tymi karami chodziło mi bardziej o to, że dochodzi się do jakiegoś poziomu i wtedy ban. A nie jak ty to zrozumialas ze karny jezyk
Na innym forum pod awatarem użytkownicy jest podpis. .początkujący, pomocny, wulgarny itd i to działa. Ludzie pilnują się co piszą. Tutaj od pewnego czasu zrobiło się bagno i wielka nuda. I co niektórzy myślą, że jak rzucają "mięsem " to jest ok. I w sumie po części mają rację. .bo bana nie dostawaja miesiącami.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
Wydaje mi sie, ze jednak musze. Ja rozgraniczam pewne kwestie . Szacunek jaki zdobylam prowadzac akcje charytatywne jest szacunkiem za moje zaangazowanie w pomoc dzieciom. Nijak sie jednak moim zdaniem ma do szacunku jaki chcialabym zdobyc bedac moderatorem. Moze sie okazac, ze jako moderator sobie nie radze. Moze sie do tego nie nadaje, bo uwazam , ze nie wszyscy maja do bycia moderatorem predyspozycje. Czy mam je ja to sie okaze w tzw praniu, ze sie tak wyraze
Uwazam, ze zeby sobie na ten szacunek zasluzyc musze sama go w pierwszej kolejnosci okazac poprzez to w jaki sposo odnosze sie czy komunikuje z innymi ludzmi .
Ja wyznaje dosc prosta zasade ( czasem pewnie w obliczu roznych oklicznosci ta zasada wystawiona jest na probe ) traktuj innych tak jak sama bys chciala zeby Cie traktowano
Watek zalozylam bo chcialam sie dowiedziec jak postrzegacie niektore kwestie .
Jak na razie nie mialam zadnej sytuacji, ktora wymagalaby mojej stanowczej reakcji. Moze wtedy sie okazac, ze nie bardzo sobie w takich wlasnie sytuacjach bede radzic
Tematy, w ktorych sie wypowiadam nie wzbudzaja pewnie skrajnych emocji , nie ma wiec presji trzymanaia emocji na wodzy
Mam jednak nadzieje ze obie strony beda chociaz probowac to porozumienie znalezc. Jako czlowiek czasem tez mam slabszy dzien , czy zdarza mi sie mylnie zinterpretowac czytany tekst lub tez zbyt szybko dojsc do niekoniecznie slusznych konkluzji.Obym potrafila w takich sytuacjach, gdy okaze sie , ze moze zbyt szybko zareagowalam czy mylnie ocenilam sytuacje przegryzc swoja dume i przyznac sie do bledu czy przeprosic w razie koniecznosci
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
• Jak egzekwujesz odstępstwa od regulaminu ?
• W jaki sposób walczysz z wulgaryzmami i rasizmem ?
• Jak traktujesz użytkowników ? Wchodzisz z nimi w dyskusje czy ograniczasz się do ingerencji i zwrócenia uwagi gdy zajdzie taka konieczność
• Jeśli zdarzy się sytuacja, że osoba, która prywatnie lubisz złamie regulamin forum co robisz ?
• W jaki sposób próbujesz pozyskać sobie szacunek forumowiczów ?
• Na jakie zachowania względem forumowiczów bezwzględnie sobie nie pozwalasz ?
- wywalam regulamin. Forum urzadzam na zasadach Gry o Tron, z krolowa w roli glownej (adminka) i doradcami (modzi).
Nie ma demokracji, jest monarchia do granic absolutna!
- wulgaryzmy i rasizm oceniam czy jest przegina wedlug wlasnego widzi mi sie/ wedlug wlasnego "smaku". Wywalam na zbity pysk bez szansy na powrot. Jak komus te zasady nie pasuja, to niech sie sam usunie.
- pewnie nie mam czasu wchodzic w "uklady" z uzyszkodnikami. Z nikim nie chce mi sie dyskutowac to niby z jakiej paki mialabym uskuteczniac jakies tam ebe me tym bardziej w sytuacji konfliktowej? Nie lubie ludzi argumentitive and confrontational, wiec pewnie tacy z forum byliby wywaleni, patrz punkt pierwszy.
- patrz punkt pierwszy- regulmin nie istnieje, a wiec nie ma sprawy; )
- szacunek kogokolwiek pozyskuje sie przez uczciwosc, otwartosc i szczerosc. Tak w realu tak i w wirtualu.
- wroc, monarchia abolutna. Pozwalac sobie mozna na absolutnie wszystko. Jesli chce kogos zaciagnac do lozka, to juz on sie od tego nie wykreci!
You welcome; )
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett