Rozmowom ze strony UE będzie przewodniczył Michel Barnier, ze strony brytyjskiej będzie to doradca Borisa Johnsona - David Frost. Zespoły negocjacyjne będą miały niewiele czasu, bo tylko 10 miesięcy - na wypracowanie porozumienia w zakresie przyszłej współpracy, między innymi gospodarczej. Czy uda się w tym okresie ustalić wspólne stanowisko - strona unijna jest sceptyczna. Więcej na ten temat
w tym artykule.
Wielka Brytania opuści Unię Europejską w najbliższy piątek 31 stycznia, po prawie czterech latach od referendum w sprawie brexitu.
Dziennikarze „Guardiana" dotarli do wewnętrznego dokumentu UE, z którego wynika, że jeśli do końca 2020 roku obie strony nie wypracują porozumienia, nie będzie możliwości, aby powrócić do stanu sprzed brexitu.
Marcowe negocjacje rozpoczną się od takich tematów, jak dostęp do wód połowowych i unijna zasada równych szans. W przyszłym tygodniu premier Boris Johnson ma wygłosić przemówienie, w którym przedstawi brytyjską pozycję negocjacyjną.
Wstępne stanowisko negocjacyjne Brukseli zostanie przyjęte przez ministrów UE na posiedzeniu 25 lutego. Wcześniej obie strony będą uczestniczyć w dyskusjach dotyczących „planowania i ustalania zakresu”, aby przygotować się do bezprecedensowych negocjacji po upływie 47 lat członkostwa Wielkiej Brytanii w UE.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.