Jak zaczęła się twoja przygoda z rękodziełem?
Już jako dziecko lubiłam rysować, dziergać i haftować, a lekcje robót ręcznych, tzw. ZTP, były moimi ulubionymi zajęciami. Swoje pasje rozwijałam szczególnie w okresie świąt wielkanocnych czy Bożego Narodzenia, gdy z mamą i babcią przygotowywałyśmy ozdoby. Odwiedzając rodzinę rozsianą po różnych regionach Polski, lubiłam obserwować, jakie w danym rejonie obowiązują tradycje, jak przyozdabia się domy, tkaniny, bombki świąteczne czy pisanki. Długo jednak swoją pasję traktowałam tylko jako hobby.
Co było momentem przełomowym?
To, jak moje umiejętności mogą stać się sposobem na życie, odkryłam kiedy zostałam mamą i wkroczyłam do nieznanego mi do tej pory świata mamusiowych i dziecięcych spotkań, urodzin, „baby showers”, chrzcin, komunii itp. Starając się, by nasze prezenty były wyjątkowe i przeznaczone dla danego dziecka i jego potrzeb, przygotowywałam takie właśnie ręczne podarunki. Cieszyłam się widząc zachwycone buzie dzieci, które odkrywały pod ozdobnym papierem, pudełeczka na skarby lub albumy na sekrety z umieszczonym na nich własnym imieniem.
Specjalizujesz się w technice decoupage. Dlaczego wybrałaś właśnie tę?
Moja przygoda z decoupage’em zaczęła się we wrześniu 2009, przyszła do mnie przez przypadek. Szukając w Internecie czegoś na prezent, weszłam na włoską stronę, na której było zdjęcie pudełka udekorowanego techniką decoupage. Nie znając języka włoskiego domyśliłam się, że pudełko z surowego drewna jest w jakiś sposób oklejone specjalnym papierem. Z zapałem zaczęłam poszukiwać informacji na ten temat na polskich stronach. Znalazłam trochę wiadomości na forum, a później metodą prób i błędów zaczęłam poszukiwać najlepszych sposobów dekorowania.
Do czego doprowadziły cię te niewinne poszukiwania?
Czas nauki i zabawy z decoupage’em był dla mnie niezwykle cenny w zdobywaniu nowych technik. Cały czas szukam wyzwań w pracy artystycznej. Decoupage dało mi ogromną swobodę w wyrażaniu samej siebie. Okazuje się, że stosunkowo prosta technika daje nieograniczone możliwości kreacji, wyrażania swoich pragnień i tęsknot. Dla niewprawionego obserwatora, ograniczona liczba motywów papierowych, serwetek oraz przedmiotów ozdabianych, może przedstawiać się jako powtarzalna wyklejanka. Jednak przy bliższym poznaniu okazuje się, że prace posiadają indywidualny charakter danego artysty-hobbysty, nadając ozdobionemu przedmiotowi unikalny sznyt. Tak powstał mój mały świat, nazwany DECOBOXCRAFT.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.