Jak wygląda udokumentowanie naszego pobytu? Czy musimy wysyłać paczki dokumentów pocztą, załączać paszporty, robić zdjęcia?
Otóż nie. I na tym polega kolejne uproszczenie. Proces aplikacyjny odbywa się poprzez smartfon (koniecznie Android 6.0 i wyżej, a apka na iPhone’a będzie wprowadzana później), gdzie skanujemy nasz paszport, robimy sobie zdjęcie i dodajemy podstawowe informacje. Następny krok to, po zweryfikowaniu naszego adresu e-mail, przejście do przeglądarki na tym samym telefonie lub na komputerze i dokończenie aplikacji.
Samo potwierdzenie naszego pobytu odbywa się w pierwszym rzędzie przez zautomatyzowane sprawdzenie kartotek Urzędu Skarbowego (HMRC) oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej (DWP) czy w okresie co najmniej pięciu lat od 2012 roku płaciliśmy podatki i składki oraz/lub pobieraliśmy emerytury i inne zasiłki. Jeśli tak, to otrzymujemy informację, że kwalifikujemy się na EUSS. Po sprawdzeniu czy mamy poważną kartotekę policyjną, decyzja przyjdzie mailem w ciągu kilku tygodni lub nawet dni. Nic więc nigdzie nie wysyłamy, chyba że mamy wyłącznie dowód osobisty, a nie paszport z czipem – w takim wypadku musimy ten dowód dosłać w celu weryfikacji prawdziwości dokumentu.
No to co się dzieje z tymi, którzy nie pracowali ani nie brali zasiłków? Tracą prawo pobytu?
Nie, ustawodawca przewidział taką okoliczność. Jeśli to pierwsze zautomatyzowane sprawdzanie naszych kartotek w HMRC i DWP pokaże, że nie mamy pełnych pięciu lat „składkowych”, ponieważ faktycznie jesteśmy w UK mniej niż pięć lat, to dostaniemy status przed-osiedlony (pre-settled status lub pre-EUSS), który tak samo chroni nasze prawo pobytu, ale daje nam dodatkowy okres do pięciu lat na „wymieszkanie” do pełnego okresu. W takim układzie, kiedy licznik wybije nam pięć lat, składamy wniosek ponownie.
Jeśli natomiast faktycznie mieszkaliśmy w UK przez pięć lub więcej lat, ale nie płaciliśmy podatków i składek, i nie pobieraliśmy żadnych świadczeń, mamy wybór: możemy wybrać opcje pre-EUSS i postąpić jak powyżej opisałam lub załączyć dodatkową dokumentację, żeby wykazać nasz pobyt w okresach nieuwzględnionych w teście HMRC i DWP. Ta ewentualność dotyczyć może takich osób jak niepracujący rodzice lub dziadkowie, którzy dołączyli do dzieci w UK i pobierają emerytury z ZUS-u. Dodatkowa dokumentacja to wszelkiego rodzaju oficjalne dokumenty zawierające nasze dane i datę – polecam zapoznanie się z instrukcją szczegółową, żeby załączyć takie dokumenty, jak trzeba. Tych dokumentów zresztą też się nie wysyła pocztą, ale skanuje lub robi zdjęcia i załącza do wniosku online.
Skoro to wszystko oparte jest na internecie, jak sobie poradzą osoby bez umiejętności komputerowych? A co z językiem angielskim lub niepełnosprawnością?
Rząd przewidział również i to, że nie każdy będzie w stanie sam wypełnić wniosek online i obsłużyć aplikację mobilną. Jednym z powodów, dla którego moja organizacja (Wschodnio-Europejskie Centrum Pomocy – East European Resource Centre EERC) jest zaangażowana w stałą grupę konsultacyjną w Home Office jest zagwarantowanie, że rodacy potrzebujący wsparcia nie zostaną z problemem sami i bezradni, a przez to utracą prawo pobytu. Jednym z mechanizmów, o który walczyliśmy i uzyskaliśmy są granty dla organizacji pozarządowych i społecznych, które będą ofiarować pomoc w dostępie i obsłudze procesu aplikacyjnego osobom niezdolnym do samodzielnego wnioskowania. Pomoc w ramach tego mechanizmu finansowania powinna być dostępna od kwietnia, czyli od brexitu.