TM-Eye dobre, ale…
Brytyjczycy mówią tak: nie mamy nic przeciwko TM-Eye, choć trudno ocenić, która formacja jest lepsza, ta normalna czy ta prywatna. Inni mają wątpliwości czy w demokratycznym społeczeństwie wybór prywatnych policjantów za pieniądze to dobry wybór, skoro to państwo powinno sprawiedliwie zapewnić bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom. Kiedy Sir Robert Peel wprowadził w 1820 pierwsze zorganizowane, działające na pełny etat siły policyjne nie myślał o takiej sytuacji jak obecnie.
Z jednej strony dobrze, że taka formacja jak TM-Eye działa, ale jest skandalem, że dziś w policji służy 21 tysięcy funkcjonariuszy mniej niż w 2010. To „zasługa” oszczędności rządzących.
To sprawiło, że wzrosła przestępczość, z użyciem noża o jedną piątą w ostatnim roku, z użyciem broni podobnie, o kradzieżach i włamaniach do domów już nie mówiąc.
Tomasz Marzec, MojaWyspa.co.uk