Co więcej, ze statystyk wynika, że mamy do czynienia nie tylko ze spadkiem liczby przyjeżdżających, ale również z rekordowym, bo największym od dekady, wzrostem liczby wyjeżdżających z Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku z UK wyjechało ponad 130 tysięcy obywateli krajów UE.
Tym sposobem wskaźnik migracji unijnych imigrantów cały czas spada – więcej ludzi opuszcza Wielką Brytanię niż do niej przyjeżdża szukając lepszego życia. Początkiem zmian w trendach było referendum w sprawie Brexitu.
Więcej imigrantów spoza UE
Z danych zebranych przez ONS wynika, że ogólny wskaźnik migracji (osoby z UE i spoza UE) za 2017 rok to 244 tysiące. To podobna wartość do tej z 2014 roku i dużo niższa od danych zebranych w 2015 i 2016 roku. Wskaźnik nie spada gwałtowniej, bowiem sytuację ratują imigranci spoza krajów UE, których w ubiegłym roku przyjechało więcej.
- Liczba unijnych imigrantów, którzy decydują się na wyjazd z UK rośnie i jest bliska wartościom z 2012 roku, kiedy sytuacja gospodarcza nie była zbyt dobra. Obecnie zaczyna dominować imigracja spoza UE. Oczywiście w przypadku obywateli krajów UE można jako główny powód wskazywać niepewność związaną z Brexitem, jednak pamiętajmy o tym, że migracje rządzą się swoimi prawami, a ludzie mają wiele różnych powodów, które wpływają na ich decyzje – mówi Nicola White z ONS.
W 2017 roku liczba nowych imigrantów z UE spadła o 47 tys. w ujęciu rocznym. Z Wysp wyjechało 130 tys. – najwięcej o czasu kryzysu w 2008 roku. Ogólnie, w 2017, do pracy w UK przyjechało około 250 tys. ludzi. Większość Europejczyków jadąc na Wyspy ma już załatwioną pracę, niewielka część chce jej szukać na miejscu.
W 2017 roku na Wyspach szukali pracy przede wszystkim obywatele Rumunii, Polski, ale także Włoch, Bułgarii, Hiszpanii i Indii. Wskaźnik zatrudnienia dla imigrantów z krajów UE to prawie 82 proc. Wśród Brytyjczyków wskaźnik ten jest dużo niższy i wynosi 75 proc. Imigranci spoza UE mają jeszcze niższy – 63 proc.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk