Wygląda na to, że Francuzi dopięli swego. Kilka dni temu pisaliśmy
o oczekiwaniach francuskiego rządu oraz prezydenta Macrona, które koncertowały się wobec konieczności większego finansowania ochrony granic w Calais przez Wielką Brytanię.
Deklaracja wydania dodatkowych 44 milionów funtów to również bezpośredni efekt spotkania Theresy May z prezydentem Macronem. Francuzi oczekiwali nie tylko większego finansowania ze strony Brytyjczyków, ale również zwiększania bezpośredniej pomocy dla uchodźców.
Pomoc dla imigrantów z Calais
Z nieoficjalnych informacji zebranych przez BBC wynika, że Wielka Brytania udzieli pomocy części imigrantów z Calais – głównie chodzi o dzieci, które pozostają tam bez rodziców czy opiekunów.
- Zarówno rząd May, jak i gabinet Macrona chcą pokazać, że mimo różnych kierunków, w jakich po Brexicie zmierzają Wielka Brytania i Francja, to w tym wypadku współpraca ma być bliska i owocna – mówi James Robbins z BBC.
Prezydent Macron już podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej obiecywał rodakom, że zajmie się renegocjacją zapisów porozumienie z Le Touquet, na podstawie którego odbywa się kontrola graniczna w Calais. Macron chce, aby Wielka Brytania płaciła więcej, finansowała rozwój zabezpieczeń portu i innych miejsc w Calais i na francuskim wybrzeżu. Oczekuje też większego zaangażowania w pomoc uchodźcom i imigrantom politycznym.
Obecnie w Calais przebywa około 700 imigrantów, mimo że po słynnej „Dżungli” nie ma już śladu. Z dostępnych danych wynika, że brytyjski rząd w ciągu 3 lat na zabezpieczenie granic w Calais i okolicach wydał ponad 100 milionów funtów. Liczba prób sforsowania granicy w Calais spadła z 80 tys. w 2015 roku do 30 tys. w 2017 roku.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.