Zgodnie z prawem, brytyjskie linie lotnicze mogą swobodnie działać na terenie całej Europy, ale problem mają przede wszystkim przewoźnicy międzynarodowi, którzy obsługują loty z UK do UE. Ci ostatni muszą działać według zapisów z poszczególnych umów, które nijak się mają do chwili, gdy Wielka Brytanii znajdzie się poza Unią Europejską.
Sytuacja dotyczy m.in. linii Ryanair, które po Brexicie mogą znaleźć się w trudnej sytuacji jeśli chodzi o formalną możliwość oferowania lotów pomiędzy Wielką Brytanią i krajami UE. Do tego konieczna będzie nowa umowa, a jej warunki mogą być negocjowane dość długo.
Dlatego już teraz szefowie pięciu największych lotnisk w UK apelują do rządu o odpowiednie kroki. Eksperci podkreślają, że z pewnością nie grozi nam sytuacja, kiedy samoloty kilku linii lotniczych zostaną uziemione w UK z powodu braków formalnych. Jednak niepewna sytuacja już dziś sprawia, że część pasażerów nie rezerwuje biletów tak chętnie jak kiedyś.
- Przedłużanie okresu niepewności może być bardzo niebezpieczne dla branży lotniczej, obawiamy się też o długofalowe skutki dla całej gospodarki w UK – piszą w raporcie przedstawiciele lotnisk.
Ich zdaniem kluczowe jest, aby przed marcem 2019 roku Wielka Brytania uporządkowała sprawy związane z ruchem lotniczym na terenie UE, poprzez odpowiednie umowy pozwalające przewoźnikom z Wysp działać na unijnym niebie.
Najgorszy scenariusz zakłada, że w 2019 roku brytyjskie lotniska obsłużą aż o 8 milionów pasażerów mniej, co będzie mocno odczuwalne dla całej branży. – Idealnie byłoby, aby rząd był w stanie dopiąć umowę przed wiosną 2018 roku.
- W przypadku innych branż, brak umowy z UE, nie jest tak odczuwalny jak u nas. Większość przedsiębiorców będzie mogła działać nawet wtedy, gdy Wielka Brytania znajdzie się ponownie w Światowej Organizacji Handlu. W naszym przypadku to nie zadziała. Już wkrótce do sprzedaży wejdą bilety, które dotyczyć będą okresu po Brexicie – mówi rzecznik MAG, firmy będącej właścicielem lotnisk w Manchesterze i Stansted.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.