Wiadomości

Tu i Teraz

15/05/2017 18:29:00

Wielka Brytania oczekuje kolejnych ataków hakerów

W UK trwa gorąca dyskusja na temat piątkowych zmasowanych ataków hakerów, których należy się spodziewać również w tym tygodniu. Rząd potrzebuje prawdziwych fachowców, którzy są w stanie odpierać ataki.

BBC i inne media ostrzegają przed kolejnym atakiem cyberprzestępców. Według analiz, cybernetyczni włamywacze, którzy w piątek przeprowadzili światowy atak żądając okupu, mogą znowu zaatakować w każdej chwili użytkowników sieci na Wyspach.

Te prognozy są dość prawdopodobne, bowiem już dziś, wraz z początkiem tygodnia, nastąpił kolejny atak w Chinach. Jak dotąd zanotowano ponad 29 000 przypadków zainfekowania urządzeń wirusem. Dla przestępców to świetne źródło zarobku, bowiem często zdarza się, że właściciele zawirusowanych urządzeń zgadzają się zapłacić okup za odzyskanie dostępu.

Służba zdrowia na celowniku hakerów

W niedawnych ataku ucierpiały m.in. serwery brytyjskiej NHS, co skutkowało problemami w działaniu sieci komputerowych w wielu szpitalach. Dziś witryna NHS działa normalnie, ale znajdziemy na niej komunikat wyjaśniający niedawny atak. Według ekspertów w najbliższych dniach należy się spodziewać kolejnego uderzenia cyberprzestępców, również w UK.

Coraz głośniejsze ataki hakerów wywołują gorącą dyskusję na Wyspach. Eksperci przypominają, że minister Jeremy Hunt już w ubiegłym roku był oficjalnie ostrzegany o tym, że NHS jest łatwym celem dla cyberprzestępców. NHS miał nie stosować najnowszych protokołów zabezpieczeń, a także stosować przestarzałe systemy komputerowe. Ministrowi zwracano uwagę, że kierownictwu NHS „brakuje zrozumienia dla powagi kwestii związanych z bezpieczeństwem danych i systemu”.
Politycy zaczynają się wzajemnie obwiniać o brak odpowiednich narzędzi i systemowych rozwiązań. do skutecznej wali z hakerami. Opozycja krytykuje rząd, a ten z kolei winę zrzuca na poprzedników, którzy mieli zbagatelizować sprawę.

Tymczasem poniedziałek rozpoczął się zmasowanym atakiem w Chinach, gdzie zanotowano jak dotąd 29 000 przypadków. Ataki mają miejsce też w Japonii, ale na mniejszą skalę. Doliczono się około 600 incydentów. W zdecydowanej większości są to komputery i systemy działające w instytucjach publicznych.

Małgorzata Słupskja, MojaWyspa.co.uk