Jak wynika z danych British Chamber of Commerce co piąta firma działająca w Wielkiej Brytanii padła w ubiegłym roku ofiarą cyberprzestępców. Działalność hakerów jest czasami ułatwiona brakiem nawet podstawowych zabezpieczeń ze strony przedsiębiorców. Wiele firm nadal nie chroni swoich gromadzonych przez siebie poufnych informacji i danych.
Z raportu BCC wynika, że zaledwie 24 proc. firm posiada profesjonalne narzędzia do ochrony przez atakami cyberprzestępców. To dość niewiele, biorąc pod uwagę stale rosnące ryzyko ataku oraz zwiększoną świadomość społeczną dotyczącą tego rodzaju zagrożeń.
Celem ataków hakerów w UK najczęściej padają większe firmy (powyżej 100 pracowników). Blisko 42 proc. przedstawicieli większych firm potwierdziło zaistnienie tego rodzaju ataków. W przypadku małych firm liczba cyberprzestępstw jest znacznie mniejsza i utrzymuje się na poziomie około 18 proc.
Psucie wizerunku i wysokie kary
Eksperci z British Chamber of Commerce opisali ponad 1200 przypadków cyber ataków na bazy danych firm działających w UK, w tym wielu organizacji posiadających szczególnie wrażliwe dane. Na tej liście nie brakuje naprawdę dużych firm w rodzaju Yahoo, TalkTalk czy Ashley Madison. W ubiegłym roku hakerzy dostali się do bazy danych Yahoo i uzyskali dostęp do adresów email, numerów telefonów, dat urodzenia, haseł i innych wrażliwych danych ponad miliarda użytkowników serwisu.
- Cyberataki narażają firmy na straty finansowe, wizerunkowe oraz utratę zaufania ze strony klientów i inwestorów. Ofiarami hakerów padają zarówno globalne korporacje, jak i jednoosobowe firmy, jednak widać wyraźnie, że celem przestępców dużo częściej są większe organizacje dysponujące bardziej cennymi danymi – mówi Adam Marshall, dyrektor British Chamber of Commerce.
Wiele firm ułatwia hakerom zadanie niestosując podstawowych zabezpieczeń. Wpadki w zabezpieczeniach nie zdarzają się tylko małym firmom, ale również wielkim graczom. W ubiegłym roku TalkTalk został ukarany grzywną w wysokości 400 tys. funtów za brak odpowiednich zabezpieczeń, które swego czasu doprowadziły do skutecznego ataku hakerów. Eksperci doszli do wniosku, że firma mogła zapobiec atakowi stosując zawczasu lepsze systemu chroniące poufność danych klientów.
- Firmy muszą być świadome, że już w przyszłym roku znacznie poszerza się ochrona danych poprzez zmiany w ustawie. Zwiększa to odpowiedzialność firm gromadzących takie dane i sprawia, że wymagania odnośnie do systemów zabezpieczeń danych osobowych będą jeszcze większe. Firmy, które nie wprowadzą odpowiednich zabezpieczeń będą musiały się liczyć nie tylko z możliwością ataków hakerów, ale również z wysokimi karami finansowymi – dodaje Adam Marshall.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.