Pomaganie jest dobre
O tym, że pomagać warto nie trzeba nikogo przekonywać, wiedzą o tym uczniowie szkoły na Hanwell. To właśnie ta szkoła zorganizowała m.in. wsparcie dla chorego na glejaka mózgu dziewięcioletniego Maćka Plewki. Na leczenie chłopca udało się zebrać w ciągu kilku ostatnich miesięcy ponad siedem tysięcy funtów. Magda również uczestniczyła w tej zbiórce i jak inne dzieci darowała oszczędności ze swojej skarbonki. Dzięki wspólnemu wysiłkowi Maciek został poddany operacji i nowoczesnej terapii, w wyniku której jest nadzieja, na usunięcie guza, a uczniowie szkoły wzięli udział w niecodziennej lekcji. Koordynacją zbiórki pensów, o której pisaliśmy
tutaj oraz balu charytatywnego i spektaklu dla dzieci, który charytatywnie wystawił teatr Włóczykij zajmowała się Agnieszka Zubel, nauczycielka i znana wśród brytyjskiej Polonii wolontariuszka. Być może również ten wzór i postawa nauczycielki znanej przecież szkolnej społeczności przyczyniły się do decyzji Magdaleny, która jak twierdzi, postanowiła ofiarować część siebie. Coś, co należy tylko do niej i dla większości nastolatek jest atrybutem oraz powodem do dumy. Magda jednak nie podzielała opinii tej części swoich rówieśników. Potrzebowała jedynie akceptacji rodziców i silnej woli.
- Polacy, rodzice uczniów tej szkoły są wspaniali. Nie raz udowodnili, że można na nich liczyć. Wspierali nasze akcje wielokrotnie, zawsze hojnie. A przecież na przestrzeni lat działalności szkoły było ich już kilka. Wystarczy tylko rzucić hasło. To bardzo budujące zwłaszcza, kiedy my nauczyciele odpowiadamy za przyszłość pokoleń, za przyszłych Polaków, za ich wychowanie i edukację. Oprócz tego co istotne, polskie, oprócz miłości i szacunku do Najjaśniejszej Rzeczpospolitej powinniśmy młode pokolenie uczyć wrażliwości na krzywdę innych. I chyba nam się to udaje, bo postawa Magdaleny właśnie o tym świadczy - mówią nauczyciele szkoły, dodając, że są dumni także z innych uczniów, którzy przez kilka tygodni zbierali pensy i dzielili się nimi z chorym na raka Maćkiem. - Nasze dzieci dają nadzieję innym dzieciom. Nie ma piękniejszych rzeczy, a my uczymy ich bycia ludźmi, tego aby ich serca nigdy nie zamieniły się w kamień - podsumowują rodzice.
Małgorzata Bugaj-Martynowska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.