W poniedziałek w wielu rejonach Wielkiej Brytanii termometry pokazywały wysokie jak na luty temperatury. To jeszcze jednak nie jest wiosna, przynajmniej tak twierdzą synoptycy i zapowiadają w tym tygodniu zmianę aury na dużo chłodniejszą oraz deszczową.
Na początku tygodnia w południowo-zachodnim Londynie termometry pokazywały 18,3 stopnica C, był to rekordowo ciepły dzień, zaledwie tydzień wcześniej sypał tam śnieg. W wielu innych rejonach było równie ciepło, nawet nocą. Rzecz jasna nie wszyscy mogli cieszyć się wiosenną aurą, bowiem jak to często na Wyspach bywa, pogoda była mocno zróżnicowana na północy i na południu. Na przykład w Blackpool padał deszcz i było zaledwie 9 stopni.
Generalnie luty na Wyspach pod względem pogody był mocno zróżnicowany. Najniższa temperatura zarejestrowana w tym miesiącu to -10 stopni w Princetown, Devon. Najwyższa to wspomniane wskazanie z poniedziałku, które nie było tak dużo niższe o rekordowego w dziejach – 19,7 stopnia C pokazały termometry w Greenwich w 1998 roku.
- Ten tydzień przyniesie zmianę, która powie nam, że to jeszcze nie wiosna. Będzie chłodniej, pojawią się deszczowe chmury, a na północy sypnie też śniegiem. Trzeba będzie też uważać na porywiste wiatry. Pod koniec tygodnia warto na bieżąco zaglądać na naszą stronę – mówi Nicola Maxey z Met Office.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.