Specjalnie dla przedsięwzięcia powstał regulamin.
Tak, otrzyma go każda ze szkół. Zostanie on również opublikowany na stronach fb szkoły na Hanwell, fb Maćka, którą prowadzi jego mama oraz na moim fb. Rozsyłam informacje do szkół. Tylko szkoły, które zgłoszą swój pisemny udział objęte są patronatem projektu i mają prawo do pełnego i formalnego uczestniczenia w nim. Również tylko tym szkołom zostaną podane szczegółowe informacje dotyczące przedsięwzięcia. Organizator akcji nie bierze odpowiedzialności za zbiórkę pieniędzy w szkołach, które nie zgłosiły swojego udziału w projekcie. Szkoły, które przystąpiły do akcji powinny poinformować koordynatora projektu o ilości zebranych funduszy oraz przesłać protokół ze zbiórki na email koordynatora do dnia 17 grudnia br.
Pieniądze powinny być przeliczone, zaprotokółowane i wpłacone na podany rachunek bankowy - wyznaczony do umieszczania na nim funduszy z przeznaczeniem na leczenie Maćka. Rachunek zostanie udostępniony szkołom, które zgłoszą swój udział. Po wpłaceniu pieniędzy szkoły powinny przesłać informacje, dowód wpłaty na email koordynatora projektu. Po zakończeniu przedsięwzięcia szkoły zostaną poinformowane o jego rezultacie oraz o czasie i miejscu publikacji materiałów w mediach na temat całości przebiegu akcji, które będą miały miejsce na moją prośbę. Mam nadzieję, że i w tym przypadku media polonijne będą przychylne.
Dość restrykcyjnie...
Chcemy aby przebieg akcji nie był chaotyczny, zależy nam na ładzie i porządku. Do regulaminu wysyłanego szkołom podłączam plakat i link
do wywiadu z mamą Maćka, który został opublikowany na łamach portalu dla Polonii w UK - Moja Wyspa. Tam opisana jest historia choroby i leczenia Maćka. Przyznam, że to publikacja dla ludzi o mocnych nerwach, bo choroba Maćka jest bezwzględna, ale Maciek jak wojownik, walczy z nią dzielnie.
Jak wygląda przebieg zbiórki w polskiej szkole na Hanwell?
Propozycja zbiórki spotkała się z dużym entuzjazmem. Nauczyciele na pierwszych zajęciach wygospodarowali czas i zrobili z dziećmi kartonowe skarbonki. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki, kolorowe, zdobione, wyklejane, malowane pudełeczka. Dzieci zabrały skarbonki do domów. Oprócz tego nauczyciele wystawili klasowe skarbonki. Jest też szkolna, która znajduje się w głównym holu budynku. Wyznaczono datę liczenia pensów, dzieci z rodzicami policzą monety w domach, przyniosą je w wyznaczoną sobotę do szkoły. W klasach nastąpi podsumowanie liczenia i ta klasa, która uzbiera najwięcej pieniędzy otrzyma symboliczne upominki. Mamy więc wyścig, konkurs, zabawę i lekcję empatii. Dzieci bawią się ucząc, również w ten sposób uczą się niesienia wsparcia dla innych. Oczywiście pieniądze uzyskane ze zbiórki zostaną komisyjnie zliczone i wpłacone na konto Maćka.
Serdecznie zachęcam wszystkich do zaangażowania w akcję, taka integracja bardzo zbliża do siebie ludzi, okazuje się, że tych o dobrych sercach jest mnóstwo wokół nas i nie miał chyba racji Sokrates, że ze świecą szukał prawdziwego człowieka pod krzakiem. Coś chyba słabo rozglądał się wokół siebie, albo miał zbyt mało szczęścia, a przecież ono podobnie jak miłość i dobroć jest w każdym z nas. Prawdziwi ludzie o szlachetnych sercach i mocnych moralnych kręgosłupach również.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
