Eksperci z AA szacują, że w sierpniowy weekend na krótszy lub dłuższy wyjazd wybierze się około 13 milionów kierowców. Najciaśniej na drogach ma być w sobotę i również w ten dzień zacznie się psuć pogoda. Aura najpierw pogorszy się na południu Wielkiej Brytanii, gdzie pojawią się dość obfite opady deszczu.
Z kolei eksperci z branży turystycznej wyliczyli, że na zorganizowany wypoczynek w ten weekend wybierze się ponad 5 mln mieszkańców Wysp. Spędzą oni wolne dni w kraju, co przełoży się na ponad 1,3 mln funtów dla gospodarki.
Uwaga na pogodę
Wybierając się na weekendowy wypoczynek warto śledzić prognozę pogody. Od jutra na południu UK zaczną pojawiać się deszczowe chmury. Opady mają być dość intensywne. W niedzielę należy się spodziewać też opadów przelotnych w środkowej części kraju. W poniedziałek pogoda ma być bardziej stabilna i jest większa szansa na cieszenie się słońcem.
Na drogach należy się spodziewać nie tylko tłoku, ale i korków. Zwłaszcza na najbardziej popularnych trasach. Pogoda pogorszy się dopiero jutro, a więc dziś z racji temperatury warto pamiętać o kilku butelkach wody w samochodzie. W korku będą nieocenione.
- Sierpniowy bank holiday zawsze oznacza szalone warunki na drogach. Widać przynajmniej dwukrotny wzrost weekendowego ruchu, który zacznie się już dziś wieczorem. W poniedziałek jak wiadomo ruszy fala powrotów, warto więc zaplanować czasowy zapas jeśli do domu mamy daleko. Najbardziej oblegane będą tradycyjnie trasy na południowy-zachód – mówi Max Holdstock z AA.
Ruch będzie widać nie tylko na drogach. Również operatorzy promowi szykują się na pracowity weekend. Podobnie będzie na kolei, gdzie pasażerowie muszą się liczyć z wieloma remontami. Jeden z większych odbywa się w rejonie Bristolu, na co uważać muszą pasażerowie Great Western Railway. Inne ważniejsze prace prowadzone są pomiędzy Milton Keynes i Rugby.
Eksperci z biura Abta szacują, że około 2 milionów mieszkańców UK zdecydowało się spędzić sierpniowy długi weekend za granicą. Tylko z Heathrow odprawionych będzie około 400 tys. pasażerów. Następny taki wzrost będzie dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.