W Wielkiej Brytanii około 42 proc. ślubów kończy się rozwodem. Większość to pary w wieku od 50 do 64 lat, nie brakuje też osób dużo młodszych.
W Anglii i Walii w 2012 roku odbyło się 13 rozwodów co godzinę. W wielu przypadkach dochodzi do niego z poważnych powodów, zwykle przyczyną jest wypalenie lub znudzenie. Dobrzy prawnicy rozumieją nie tylko to, co złego stało się w małżeństwie, ale potrafią znaleźć punkty styczne, które jeszcze łączą dwoje ludzi i pomogą ocalić rozpadający się związek. Oto refleksje pary prawników, specjalistów od rozwodów:
Dlaczego słowo „przepraszam” jest tak ważne?
Cudownym lekiem może być samo przebaczenie. Większość ludzi tego nie robi, nie przebaczają i nie zapominają. Kiedy związek się rozpada, są w stanie wypomnieć drugiej stronie detale i szczegóły, które bardzo ich zraniły wiele lat temu. Rada: Słowo ,,przepraszam” może zdziałać cuda, oczyszcza relacje i wywiera bardzo dobry wpływ na związek i złagodzenie wyrządzonych krzywd. Również słowo ,,dziękuję” lub choćby uścisk dłoni za zrobienie zakupów, wysłuchanie problemów z pracy czy przyniesienie kubka kawy do łóżka, może być sposobem na udany związek. Nieważne, jak głębokie są nasze uczucia do siebie, jeżeli zranimy partnera i go za to nie przeprosimy, on na długo to zapamięta.
Problemy z punktualnością
Chroniczne niekontrolowanie czasu i bycie niepunktualnym, brak samodyscypliny, często odbierane są w związku jako brak szacunku dla partnera. Jeżeli druga osoba jest punktualna, to taka relacja może skończyć się eksplozją lub nawet rozpadem.
Rada: znajdź praktyczne sposoby, by redukować irytację np. podróżujcie osobno na lotnisko lub do restauracji.
Bałaganiarz kontra Czyścioch
Często nie zdajemy sobie sprawy, jak irytujący może być dla osoby uporządkowanej bałagan zostawiony w kuchni czy porozrzucane ubranie w pokoju.
Rada: Słyszeliśmy kiedyś o parze, która podzieliła pomieszczenia swojego mieszkania niewidzialną linią, każde z partnerów miało swoją część o która dbało. To złagodziło konflikt na tyle, że mąż i żona poczuli się usatysfakcjonowani takim rozwiązaniem.
Jak nauczyć się zarządzać konfliktem?
Samo pojawianie się konfliktu nie jest czymś złym w związku. Rozwodzą się raczej małżeństwa, które nie mają sobie już nic do powiedzenia. Często mówią: „Co mam zrobić? Nie mamy nawet ochoty, by się razem pokłócić”.
Rada: Konflikt nie jest zawsze złą sprawą. Jednak powinniśmy pamiętać, jak prowadzić dyskusję i starać się nigdy nie zranić i nie obrażać swojego partnera.
Życie seksualne priorytetem w związku?
Brak seksu w związku może być sygnałem do zakończenia małżeństwa, ale z naszego doświadczenia wynika, że wcale tak nie jest. Obserwowaliśmy wiele konfliktów, które doprowadzały do rozpadu. Były to najczęściej: pieniądze, styl życia, wychowywanie dzieci; jednak problemy z seksem rzadko są przyczyną. Bardziej istotne było to, jak traktują się sami partnerzy i ile mają dla siebie szacunku.
Rada: Nic tak nie zabija pożądania i miłości, jak pogarda czy rozczarowanie w stosunku do partnera.
Nie zakładaj, że miłość pokona wszystko
Jak pokazują badania przeprowadzone na wielu tysiącach par, około 70 proc. żonatych mężczyzn i około 50 proc. kobiet, będących w małżeństwie, przyznaje się do zdrady. Niektórzy wybaczają tzw. skoki w bok, inni rozwodzą się już po pierwszej zdradzie.
Rada: Nie liczymy na to, że miłość wszystko wybaczy, raczej starajmy się trzymać temperament na wodzy i pozostać wiernym partnerowi. To zapewni nam stałość jego uczuć i długotrwałość naszego związku.
Sylwia Milan, Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.