Nowa minister spraw wewnętrznych Amber Rudd zdecydowała, że HM Inspectorate of Constabulary sprawdzi pracę policji, która w ostatnim czasie otrzymywała ogromną ilość zgłoszeń związanych z incydentami na tle rasowym i narodowościowym.
Z najnowszych danych wynika, że od połowy czerwca brytyjska policja otrzymała ponad 6 tys. zgłoszeń dotyczących tzw. hate crimes. Raport, który przygotują eksperci z HM Inspectorate of Constabulary ma nie tylko na celu wystawienie oceny pracy policji, ale również zbadanie sytuacji w szkołach.
Imigranci i szkoły
Zapowiedziane działania to część strategii nowej minister i szefowej Home Office Amber Rudd. Jej celem jest m.in. sprawne prowadzenie postępowań w sprawie ataków nienawiści, ale także działania edukacyjne w szkołach, które sprawią, że uczniowie nie będą obawiali się zgłaszania tego typu incydentów.
Rudd podkreśla, że działania dotyczą nie tylko typowych „hate crimes” wobec imigrantów, o których jest w ostatnim czasie wyjątkowo głośno, ale również incydentów, w których ofiarami padają niepełnosprawni, słabsi. Sporo uwagi poświęcone zostanie więc szkołom, gdzie nadal wielu uczniów jest nękanych przez rówieśników.
Policjanci wyliczyli, że od 16 czerwca do 7 lipca, dzieci i młodzi ludzie stanowili odpowiednio 10 proc. wśród zgłoszeń na tle religijnym i 8 proc. wśród zdarzeń na tle rasowym i narodowościowym. W poniedziałek ministerstwo zaapelowało do prokuratorów o zaostrzenie kar dla osób dopuszczających się ataków nienawiści.
Najwięcej zdarzeń dotyczących ataków nienawiści zgłoszono 25 czerwca – było ich prawie 290. Minister Rudd podkreśliła, że „w XXI wieku, w Wielkiej Brytanii nie ma miejsca na takie zachowania”. – Jesteśmy Wielką Brytanią ponieważ jesteśmy zjednoczeni w wartościach takich jak demokracja, wolność słowa, wzajemny szacunek i równość szans dla wszystkich – mówi minister.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.