MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/07/2016 12:52:00

Prawa imigrantów z UE przedmiotem sporu

Prawa imigrantów z UE przedmiotem sporuCoraz większa grupa brytyjskich posłów krytykuje rząd za brak deklaracji dotyczących zagwarantowania praw imigrantom z krajów UE przebywającym na Wyspach. Polityczna kłótnia napiera tempa, a konkretów na temat statusu imigrantów z UE po Brexicie nadal nie widać.
Parlamentarzyści domagają się konkretnych planów wobec milionów imigrantów z krajów UE, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii. Ich statut w momencie wyjścia UK z Unii Europejskiej zmieni się i chodzi o gwarancje zachowania podstawowych praw.

Tymczasem ministrowie uważają, że „nierozsądne” byłoby w pełni gwarantować prawa obywatelom krajów UE, zanim dojdzie do porozumienia dotyczącego praw Brytyjczyków mieszkających w krajach należących do Unii Europejskiej. Minister spraw zagranicznych Philip Hammond stwierdził, że porozumienie „działające w obie strony” będzie przedmiotem negocjacji w rozmowach brexitowych.

Jednak wielu posłom nie podoba się postawa rządu, który ich zdaniem imigrantów z UE użyje jako karty przetargowej w rozmowach z Brukselą. Już bowiem w niedzielę minister Theresa May zapowiedziała, że chce „zagwarantować odpowiednią pozycję” imigrantom z UE oraz Brytyjczykom mieszkającym w krajach UE. Wygląda więc na to, że ministrowie przy okazji rozmów o prawach dla imigrantów będą chcieli ugrać jak najwięcej dla swoich rodaków mieszkających na stałe w różnych krajach UE.

Rząd jednocześnie uspokaja, że o żadnej natychmiastowej zmianie dotyczącej statusu i prawa imigrantów z krajów UE nie ma mowy. Minister Hammond w rozmowie z BBC stwierdził, że jest „bardzo mało prawdopodobne”, że imigranci z UE już mieszkający na Wyspach pewnego dnia usłyszą, że nie mogą zostać dłużej w UK. Hammond wezwał też do nieformalnych rozmów, które pozwolą przygotować się do oficjalnych negocjacji z Brukselą. Szef brytyjskiego MSZ dał jednak do zrozumienia, że nie da gwarancji imigrantom z UE, dopóki pozostałe kraje nie zrobią tego samego wobec obywateli brytyjskich.

- To musi być umowa dwustronna. Dopóki nie dojdzie do formalnych negocjacji nie można nic pewnego stwierdzić. Wiadomo jednak, że „tanio naszych ludzi nie sprzedamy”. Musi być jakaś równowaga w przyznawaniu prawa imigrantom z UE na Wyspach i takich samych prawach dla Brytyjczyków mieszkających w UE – mówi Philip Hammond.

Dwuznaczne wypowiedzi Hammona nie spodobały się wielu politykom, również tym, którzy popierają Brexit. – W oficjalnych przekazach zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z UE nigdy nie mówiliśmy o odsyłaniu ludzi i deportacjach. Tego rodzaju insynuacje wyszły tylko i wyłącznie od ministra i myślę, że to poważny błąd ze strony polityka, który chce odegrać jeszcze dużą rolę w kierowaniu państwem. Sugerowanie, że los ludzi, którzy tu się legalnie osiedlili wraz z rodzinami, jest w jakimś stopniu niepewny, jest niepoważne – mówi posłanka Torysów Anne Main.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)





 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska