MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/06/2016 07:49:00

Polska vs Niemcy 0:0 - relacja

Polska vs Niemcy 0:0 - relacjaZwycięski remis z Niemcami pozwala z optymizmem patrzeć w turniejową przyszłość reprezentacji Polski. Rywale nie potrafili sforsować zmasowanej defensywy drużyny Adama Nawałki. A w kontratakach byliśmy groźniejsi od mistrzów świata!
Mecz Polski z Niemcami jako pierwszy na tych mistrzostwach zakończył się bez bramek. Duża w tym zasługa naszej defensywy, ale i rywale mogą mówić o szczęściu w postaci nieskuteczności Arkadiusza Milika.

W pierwszej części oglądaliśmy prawdziwe piłkarskie szachy. Mistrzowie świata przeważali i metodą tysiąca podań przedostawali się pod pole karne Łukasza Fabiańskiego. Było troche strachu, ale niewiele konkretów. Także dlatego, że rywale obawiali się kontrataków. I słusznie, bowiem już w pierwszej takiej sytuacji, w trzeciej minucie gry, Khedira zarobił żółtą kartkę za akcję ratunkową na Miliku, a pół godziny później kolejny gracz Loewa - Mesut Oezil - został ukarany za powstrzymanie Krychowiaka.
Mimo optycznej przewagi, gracze niemieccy nie potrafili rozwinąć szybkiej gry, rajdów skrzydłami, ani prostopadłych podań. To zasługa świetnego ustawienia w defensywie. Momentami byliśmy zamykani w polu karnym, jednak nie była to bezładna obrona Częstochowy. Zdarzały się indywidualne błędy (Goetze główkował na czwartym metrze nie niepokojony przez żadnego z obrońców, Łukasz Piszczek stracił piłkę na rzecz Thomasa Muellera blisko pola karnego), jednak bez konsekwencji. Niemal bezbłędnie poczynał sobie za to Michał Pazdan, a Łukasz Fabiański pokazał świetną formę już w pierwszej interwencji. Na ósmym metrze wyciągnął się jak struna łapiąc pewnie dośrodkowanie.

f
Kamil Grosicki w meczu z Niemcami dwukrotnie obsłużył Arkadiusza Milika podaniami otwierającymi drogą do zdobycia bramki! (fot. Jakub Zajączkowski)

Druga połowa powinna należeć do zespołu polskiego. Już na początku mistrzowie świata wrócili z dalekiej podróży. Grosicki dograł na trzeci metr górną piłkę do wchodzącego Milika. Milik miał bramkę przed sobą, a Neuer nawet nie zamierzał interweniować, ale lekko trącona futbolówka o centymetry minęła słupek. Sytuacja ta podkręciła tempo meczu. Mario Goetze przedarł się środkiem obrony i strzelił wprost w Fabiańskiego. Te zapędy potrafił powstrzymać nasz środek pola. Krychowiak przewiózł na swoich plecach Thomasa Muellera wywalczając rzut wolny, a przede wszystkim nie pozwalając rywalom zapomnieć o zagrożeniu jakie niesie polska drużyna. W 69 minucie Arkadiusz Milik zmarnował drugie cudowne podanie Kamila Grosickiego. Tym razem otrzymał piłkę na 11 metrze, miał miejsce, nie był atakowany, zamierzał posłać strzał natychmiast i... mówiąc potocznie "machnął się" w sposób ekstra widowiskowy!

Przeciwnicy również nie próżnowali pod naszą bramką, ale do tak klarownych sytuacji nie dochodzili. Mimo to groźnie strzelali (Goetze zaraz po przerwie, Kroos w 65 minucie, Schurrle w 71 minucie). Polski zespół pozwalał na swobodne rozgrywanie piłki, ale już nie na kombinacyjne wypady w pole karne. W końcówce trener Nawałka wprowadził graczy o inklinacjach ofensywnych (Kapustka, Peszko) i okazało się to słusznym posunięciem. Przeciwnicy nie mogli być pewni zachowania czystego konta. Wreszcie, ku uldze obu stron (naszej z powodu zwycięskiego remisu i niemieckiej z powodu przerwania bicia głową w mur), holenderski arbiter odgwizdał koniec spotkania.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska