Hasło
Polskiej kadrze podczas Euro we Francji patronować będzie hasło „Łączy nas piłka”. Taki napis pojawi się także na autokarze biało-czerwonych, a wybrali go kibice w trwającym półtora miesiąca głosowaniu. To kolejne hasło, mające przynieść szczęście podopiecznym Nawałki. Podczas mistrzostw świata 2006 w Niemczech polscy piłkarze jeździli bowiem autokarem z napisem: „Biało-czerwoni! Waleczni i niebezpieczni!”. W trakcie mistrzostw Europy 2008 w Austrii i Szwajcarii ich hasłem było: „Bo liczy się sport i dobra zabawa!”, a na Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie: „Razem niemożliwe staje się możliwe”.
Biało-czerwoni po raz pierwszy wsiądą do oficjalnego turniejowego autokaru z tym napisem tuż po wylądowaniu we Francji – 7 czerwca. Wówczas przejadą z lotniska w Saint-Nazaire do swojej bazy w La Baule.
Własne hasła na autokary mają również inne reprezentacje, które zmierzą się z Polską w grupie C mistrzostw Europy – Niemcy, Ukraina i Irlandia Północna. Niemieccy kibice wybrali hasło: „Dookoła Francji po tytuł”; hasłem Ukraińców będzie: „Marzenia tworzą zwycięzców”; a Irlandii Północnej: „Miej odwagę, by marzyć”.
Euro w TV
Ci z nas, którzy nie zostali szczęśliwymi nabywcami biletów na Euro, zmagania śledzić będą tradycyjnie, przed telewizorem. Warto więc wiedzieć, że 24 mecze tegorocznego EURO zostaną pokazane w otwartym Polsacie i Polsacie Sport. Niestety, oprócz meczu otwarcia, meczów Polaków, ćwierćfinałów, półfinałów i finału, nie ujrzymy tam innych hitów. Najciekawsze mecze fazy grupowej i 1/8 finału będzie bowiem można zobaczyć tylko na antenie Polsatu Sport 2. Zatem kibic, który chce obejrzeć wszystkie 51 meczów, będzie musiał dodatkowo płacić, bowiem 10 czerwca, w dniu rozpoczęcia turnieju, zostaną uruchomione kanały premium: Polsat Sport 2 i Polsat Sport 3.
Z kolei Telewizja Polska pozyskała od Polsatu sublicencję na pakiet najważniejszych meczów francuskiego turnieju. W programie pierwszym tej stacji polscy kibice zobaczą 11 spotkań, w tym wszystkie Polaków oraz mecz otwarcia Francja – Rumunia, dwa mecze 1/8 finału, dwa ćwierćfinały, półfinały i finał.
Trzymajmy kciuki!
A jakie są szanse polskiej reprezentacji na odniesienie sukcesu podczas tegorocznego Euro? Tu zachodzi odwieczna kibicowska walka rozumu z sercem. To drugie z pewnością widzi nas co najmniej w spotkaniu ćwierćfinałowym, jednak rozum, statystyka, a także typowania większości bukmacherów nie są aż tak optymistyczne.
Warto zatem wiedzieć, iż obecnie Polska zajmuje 27. miejsce w rankingu Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA), natomiast rywale Polaków w grupie C tegorocznego Euro we Francji, mistrzowie świata Niemcy, są na piątej pozycji, Ukraina jest 22., a Irlandia Północna 26. Na pocieszenie pozostaje nam wiedza, że statystyka na boisku nie ma znaczenia, a wszystko jest w rękach… i nogach piłkarzy.
O tym, że jednak warto marzyć, utwierdza polskiego kibica w przekonaniu np. holenderski serwis analityczny Infostrada Sports. Typuje on bowiem, iż piłkarska reprezentacja Polski awansuje do ćwierćfinału mistrzostw Europy! Zgodnie z analizą tej firmy Polska poradzi sobie także w 1/8 finału, czego życzylibyśmy naszej reprezentacji wszyscy.
Kto jest natomiast faworytem na końcowy sukces podczas Euro? Największym, nie tylko wg. bukmacherów, są reprezentacje Niemiec i Francji, gospodarza imprezy. Tuż za nimi plasują się obrońcy tytułu, Hiszpanie oraz Belgowie i… Anglicy. Jak jednak się stanie, dowiemy się 10 lipca, po końcowym gwizdku sędziego w spotkaniu finałowym, rozegranym na paryskim Stade de France.
W futbolu jednak pewne jest tylko jedno: to, że – jak mawiał Kazimierz Górski – „Piłka jest okrągła, a bramki są dwie”. Zatem – trzymajmy kciuki za biało-czerwonych i niech wygra najlepszy!
Dariusz A. Zeller, Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.