Taka deklaracja to kiepska nowina dla brytyjskich eurosceptyków, którzy być może spodziewali się korzystnych zmian wynikających z aktywności Camerona. W zamian brytyjski premier chce uzyskać dodatkowe punkty u europejskich liderów, m.in. u kanclerz Niemiec. W ten sposób Cameron będzie chciał na nowo ożywić swój plan i zrealizować swój główny cel, którym jest wprowadzenie ograniczeń czasowych w dostępie do zasiłków socjalnych dla imigrantów.
Brytyjski premier w rozmowach m.in. z niemieckimi dziennikarzami chętnie podkreśla, że jego celem jest przede wszystkim „powstrzymanie ludzi, którzy zanim dołożą się do budżetu państwa, to od razu zaczynają korzystać z systemu socjalnego”. – Wprowadzenie zmian, które zmieniłyby ten stan rzeczy sprawiłoby, że wielu Brytyjczyków zdecydowałoby się zagłosować za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Zabezpieczenie – mówi Cameron.
Brytyjski premier po kolejnej wizycie w Niemczech dziś zawita do Budapesztu, gdzie spotka się z premierem. Jednak podczas tej wizyty Cameronowi będzie trudno o sukces, bowiem kraje takie jak Polska, Węgry czy Czechy solidarnie odrzucają pomysły brytyjskiego premiera, a jego propozycje wobec imigrantów uznają jako przejaw dyskryminacji.
Niemiecki dziennik „Bild” opublikował dziś tekst Camerona, w którym apelował o poparcie do niemieckich polityków i opinii publicznej w sprawie przeforsowania jego postulatów. Zapewniał, że to sprawi, że Wielka Brytania pozostanie w UE.
„Podobnie jak Niemcy, Wielka Brytania również wierzy w zasadę swobodnego przemieszczania się pracowników. Ale ta zasada nigdy nie dotyczyła i nie powinna dotyczyć ludzi, którzy przemieszczają się z kraju do kraju po to, aby pobierać zasiłki socjalne od pierwszego dnia swojego pobytu. Właśnie dlatego zaproponowałem okres przejściowy dla imigrantów w postaci czterech lat. Niemcy i Wielka Brytania to kluczowi sojusznicy w tworzeniu dostatku i bezpieczeństwa w Unii Europejskiej. Pracujemy też razem na wielu innych frontach, wspieramy uchodźców, dotujemy w pokaźny sposób unijny budżet, nasze wojska i służby wywiadowcze pracują razem przeciwko terrorystom. Kolejnym krokiem naszej współpracy powinny być zmiany w dostępie imigrantów do systemu socjalnego. To sprawi, że Unia będzie bezpieczniejsza, silniejsza i bogatsza” – czytamy w niemieckiej prasie.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.