Zdaniem ekspertów pary powinny się bardziej skupić na tworzeniu intymnego klimatu i walce z wszechobecną presją, która nakazuje im mieć „super niesamowity seks”. Specjaliści podkreślają, że coraz więcej ludzi nie wytrzymuje takiej presji i zaczyna seksu unikać. To właśnie dlatego w badaniu przeprowadzonym przez organizację Relate Institute, aż 51 proc. ankietowanych przyznało się do ponad miesięcznej absencji od seksu.
Badanie miało dużą skalę, przepytano ponad 6 tysięcy dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii. Tylko 45 proc. z nich jest „dość zadowolonych” ze swojego życia intymnego. Reszta narzeka, albo coraz częściej unika zbliżeń. Ankietowani często opowiadali o tym, jak w swoich związkach pragną powrotu spontaniczności w sypialni, ale niestety, o to coraz trudniej. Większość dużo pracuje, ludzie są przemęczeni, brakuje czasu.
To właśnie dlatego eksperci radzą, aby nauczyć się planować intymne chwile. Ich zdaniem ludzie nie powinni się wstydzić planowania uprawiania seksu, a także całowania i przytulania w obecności dzieci. Część rodziców unika takich zachowań, bo tak ich kiedyś uczono, a tymczasem całusy i przytulanie rodziców ma korzystny wpływ również na rozwój dzieci.
- To smutne, że tak niewiele osób jest dziś zadowolonych ze swojego życia seksualnego, a jednocześnie mamy tak wiele presji i spięć związanych z dążeniem do super seksu. Skupmy się raczej na tym co nam dobrze wychodzi, a nie na problemach. To trudne, bo przecież wszyscy jesteśmy nieustannie bombardowani poradami jaki ten seks „powinien” być. Ogólnie seks nie powinien być dla nas źródłem rozczarowań, naprawdę jest wiele sposobów na to, aby poprawić sytuację i czerpać radość z naszego życia seksualnego – mówi Cate Campbell, terapeutka z Relate Institute.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk