24-godzinny strajk rozpoczął się wczoraj o 18.30. Przedstawiciele Transport for London wydali oficjalne komunikaty, w których ostrzegają osoby dojeżdżające do pracy o trudnościach podczas godzin szczytu. Dziś od rana media społecznościowe pełne są zdjęć tłumów próbujących dotrzeć do swojego docelowego miejsca podróży. Widać chaos przy Oxford Circus, czy Victorii. Pasażerom udziela się nerwowa sytuacja.
Trudności związane ze strajkiem próbują rozładować dodatkowe kursy autobusowe. Zdesperowani pracownicy walczą o taksówki, a kierowcy jeżdżący dla firmy Uber szybko podnieśli swoje stawki. Pamiętajmy również o tym, że od wczorajszego wieczoru trwa 48-godzinny
protest kolejarzy z First Great Western. W efekcie składy jadące z Londynu do walijskich miast będą mocno okrojone.
Podróżnym próbującym dziś dojechać do pracy Transport for London doradza unikanie godzin szczytu, ale w praktyce ciężko się przebić przez korki niemal o każdej porze. W najbardziej newralgicznych punktach pojawili się pracownicy i wolontariusze, którzy w imieniu Transport for London rozdają mapki i informują, jak najłatwiej się przemieszczać.
Dwa punkty widzenia
- Ten strajk jest wyjątkowo niepotrzebny. Robiliśmy wszystko, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom związkowców. Złożyliśmy im naprawdę uczciwą ofertę. Niestety spotkaliśmy się z odmową. Jednak nadal jesteśmy gotowi do rozmów. Strajk to nie tylko ogromne trudności dla mieszkańców miasta, ale również wymierne straty dla biznesu – mówi Mike Brown, dyrektor zarządzający w London Underground.
Związkowcy, którzy stoją za strajkiem mają jednak zupełnie inną ocenę sytuacji. Twierdzą, że przedstawiona im oferta nie spełnia w ogóle ich postulatów i nie poprawia ich sytuacji. Protestujący nadal domagają się zaprzestania cięć w zatrudnieniu i poprawy warunków pracy, m.in. związanych z planowanymi na wrzesień nowymi kursami nocnymi.
Kryzys wykorzystują opozycyjni politycy, którzy o eskalację konfliktu oskarżają m.in. burmistrza Londynu. – Boris Johnson zapowiedział nocne kursy w metrze bez żadnych konsultacji ani negocjacji z pracownikami, nic więc dziwnego, że ostro zareagowali – mówią politycy.
Szczegółowe informacje o utrudnieniach w podróży i rozkład jazdy w trakcie strajku - tutaj
Małorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk