MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/12/2014 08:43:00

Pół wieku polskiej historii w Londynie

Pół wieku polskiej historii w LondynieSanktuarium polskiego czynu zbrojnego - tak o Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie powiedział Lech Wałęsa podczas wizyty w kwietniu 1991 roku. W obecnym kształcie organizacyjnym londyńska placówka muzealno-archiwalna istnieje już pół wieku. W 1964 roku przyjęto obowiązującą do dziś nazwę i status organizacji wyższej użyteczności publicznej (charytatywnej).
- Głównym kierunkiem naszej działalności jest digitalizacja zbiorów, zabezpieczenie niezależności finansowej Instytutu i udostępnianie materiałów badaczom – powiedział PAP kierownik Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego (IPMS) Andrzej Suchcitz. - Instytut jest placówką prawnie niezależną. Nie podlega nikomu ani organizacyjnie, ani finansowo – zaznaczył.

IPMS posiada bezcenne archiwalia i największy poza Polską zbiór militariów. Po 1964 r. Instytut powiększał się trzykrotnie. Po 1970 r. w jego skład weszła Fundacja Sztandarów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (PSZ) zajmująca się gromadzeniem funduszy na zabezpieczenie siedziby Instytutu i konserwację sztandarów.

Trzy lata później do IPMS dołączyła Komisja Historyczna byłego Sztabu Głównego PSZ zajmująca się badaniami wojskowo-historycznymi, jako samodzielny oddział. W jej ślady w 1988 poszło Studium Polski Podziemnej – autonomiczna placówka naukowa i wydawnicza badająca różne aspekty działalności Armii Krajowej.

Prawną podstawą działania IPMS jest umowa z 2 maja 1945 r. Na jej mocy wdowa po gen. Sikorskim, Helena, przekazała Komitetowi Organizacyjnemu pieczę nad pamiątkami po mężu.

W czerwcu 1945 r. za zgodą naczelnych władz polskich na uchodźstwie, wówczas już nieuznawanych przez aliantów, zlecono poszczególnym ministrom przekazywanie akt podległych im resortów do tworzącego się Instytutu Historycznego. Pamiątki i archiwa przekazywali Instytutowi także dowódcy poszczególnych rodzajów broni.

W lipcu 1946 r. ze składek oficerów i żołnierzy 1 i 2 Korpusu, Funduszu Społecznego Żołnierza i innych funduszy społecznych zakupiono obecną siedzibę Instytutu w prestiżowej dzielnicy Kensington, pod adresem 20 Prince's Gate niedaleko polskiego klubu zwanego Ogniskiem i kościoła Old Brompton Oratory, tuż po wojnie najważniejszego z polskich kościołów w Londynie.

Przy wejściu na schody uwagę zwraca kadłub samolotu, który w czasie bitwy o Wielką Brytanię był pilotowany przez polską załogę i spadł na ziemię. Znaleziono go pod koniec lat 80. i podarowano IPMS. Jest też rzeźba Wojtka – niedźwiedzia, który przeszedł szlak bojowy z Iranu przez Egipt i Włochy, by dokonać żywota w edynburskim zoo.

Niedźwiedź , który będzie wkrótce miał pomnik w Edynburgu, wsławił się noszeniem pocisków artyleryjskich pod ostrzałem wroga w czasie bitwy pod Monte Cassino. Miał przydział do 22 kompanii zaopatrywania artylerii. Palił papierosy i pił piwo.

Jedną z najcenniejszych pamiątek jest wydobyty z morza mundur generała Władysława Sikorskiego. Inną cenną pamiątką jest złoty klucz i krzyżyk ofiarowany generałowi Władysławowi Andersowi przez opata klasztoru na Monte Cassino i polska flaga, którą zawieszono na jego ruinach.

W sali konferencyjnej znajduje się odtworzona z pamięci mapa szlaku ucieczki ORP Orzeł z Tallina we wrześniu 1939 r. Są też eksponaty z września 1939 r., internowań i zsyłek. Osobnym działem jest Sala Kawalerii, gdzie wystawiono pamiątki po poszczególnych pułkach. Są też pamiątki po Armii Krajowej.

Muzeum posiada też olbrzymie archiwum fotograficzne liczące ok. 200 tys. pozycji, które jest systematycznie porządkowane i digitalizowane, oraz filmotekę złożoną z 2 tys. szpul. Przed wejściem do sali konferencyjnej ustawiono husarskie zbroje. Wśród obrazów uwagę zwraca portret ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Bacciarellego oraz płótno Angeliki Kaufmann. Muzeum ma także pamiątki z okresu napoleońskiego przekazane w depozyt przez rodzinę Krasińskich.

"Ważne jest to, że IPMS jest w Londynie, ponieważ opowiada Anglikom o naszej historii. W Polsce podobne archiwa są rozproszone, a tu są opracowane i dostępne w jednym miejscu" – mówi Suchcitz.

Archiwum zajmujące powierzchnię 700 metrów półek zawiera Działy Kolekcji Prywatnych, Rzeczowych i Rękopisów. Pierwszy z nich działający od 1980 r. zapoczątkowały dokumenty osób zmarłych za granicą zdeponowane w poselstwach dyplomatycznych i konsulatach rządu RP na wychodźstwie.

Do działu przyjmowane są prywatne archiwa, przekazywane m.in. w zapisach testamentowych lub ofiarowane przez rodziny.

Dział Kolekcji Rzeczowych gromadzi m.in. materiały na temat organizacji politycznych wychodźstwa polskiego. W tym roku uzupełniły go archiwa Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Są w nim m.in. materiały o pracy rządu RP na uchodźstwie w Londynie, działającego od cofnięcia uznania przez aliantów dla rządu Tomasza Arciszewskiego, który odrzucił postanowienia konferencji jałtańskiej, do 1990 r.

IPMS współpracuje z Ośrodkiem KARTA w Polsce m.in. w projekcie digitalizacji i opracowania fotografii. Organizuje odczyty naukowe, promocje książek, wynajmuje sale. W przeszłości odbywały się tam koncerty Towarzystwa Chopinowskiego. W najbliższych planach Instytut ma wydanie 18. tomu materiałów historycznych o historii polskiej marynarki wojennej.

Instytut i Muzeum utrzymują się z kapitału wieczystego, darów, zapisów testamentowych i składek członkowskich. Status organizacji charytatywnej oznacza, że dary na rzecz IPMS podlegają odpisom podatkowym, jeśli darczyńca jest podatnikiem brytyjskim. Na czele IPMS stoi Rada, działa też Komisja Rewizyjna.

1964 rok to data ważna data także i z tego powodu, że placówka przechowująca pamiątki, dokumenty i pamięć o Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie i wcześniejsze wojskowe, zaczął korzystać z wolontariuszy porządkujących archiwum i oprowadzających gości.

Najstarsza z wolontariuszek Wala Wasilewska ma 90 lat (choć wygląda najwyżej na 60). Większość wolontariuszy to pasjonaci: historycy-amatorzy, byli żołnierze, ich rodziny. Zresztą dobrowolna praca dla organizacji charytatywnych jest w Wielkiej Brytanii czymś naturalnym.

Z IPMS związani byli w przeszłości m.in. gen. Marian Kukiel, w czasie II wojny światowej dowódca 1 Korpusu i minister wojny, adiutant wodza naczelnego i premiera RP gen. W. Sikorskiego hrabia Ludwik Łubieński, Tadeusz Zawadzki-Żenczykowski, szef armii "N" w Komendzie Głównej AK i inni.

Z Londynu Andrzej Świdlicki (PAP)
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska