Lekarze nazwali Wielką Brytanię „pierwszym grubasem Europy”. Alarmują, że sprawy przybrały naprawdę niepokojący obrót – problem nadwagi u dzieci staje się powszechny już w wieku 9 lat, a waga idzie mocno do góry, zwłaszcza u dziewcząt.
Skutkiem takiej sytuacji jest rosnący wskaźnik śmiertelności na skutek schorzeń spowodowanych przez otyłość. Wielka Brytania zajmuje pod tym względem drugie miejsce w zachodniej Europie, ale ma szansę zająć pozycję lidera.
Szkolna otyłość
Alarmujące wnioski znalazły się w raporcie przygotowanym przez Royal College of Paediatrics and Child Health. Zdaniem ekspertów specjalizujących się w chorobach dzieci i młodzieży, obecnie największym problemem w UK jest tzw. „szkolna otyłość”. 26 proc. chłopców i 29 proc. dziewcząt ma nadwagę lub otyłość.
Brytyjskie dziewczęta poniżej 20. roku życia są najgrubsze w Europie, a dokładniej rzecz biorąc w 22 krajach. Z chłopcami jest trochę lepiej – w ich przypadku mówimy o 10 lokacie, tu prym wiodąc młodzi Grecy.
Trendy obserwowane na Wyspach są zgodne z tym, co dzieje się w większości krajów rozwiniętych. Lekarze od 1980 roku obserwują stopniowy wzrost skali nadwagi i otyłości dzieci i młodzieży, ale także dorosłych.
Zakaz reklamy niezdrowych produktów
Lekarze z Royal College of Paediatrics and Child Health domagają się od rządu wprowadzenia zakazu reklamowanie niezdrowej żywności, zwłaszcza tej o dużej zawartości tłuszczów nasyconych, a także cukru i soli. Chodzi o zakaz reklamowania takich produktów w telewizji przed godz. 21, a także w popularnych telewizyjnych serwisach internetowych.
Eksperci też chcą, aby nauczyciele w brytyjskich szkołach przechodzili specjalne szkolenie na temat wartości odżywczych podstawowych produktów. To wszystko po to, aby zachęcić dzieci do odpowiedniej diety i aktywności fizycznej.
- Oczekujemy od rządu, że otoczy młode pokolenie podobną skalą opieki, którą dziś objęci są seniorzy, mogący liczyć na wiele benefitów i korzyści. Po prostu nasi ministrowie muszą zrozumieć, że najwyższa pora zadbać o młodych, bo ich zdrowie to fundamentalna sprawa dla rozwoju gospodarki. Zdrowie dzieci wyrosną na zdrowych dorosłych, a na tym wszystkim nam powinno zależeć – mówi dr Hilary Cass, prezes Royal College of Paediatrics and Child Health.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk