Jeśli konserwatyści wygrają wybory, wejdzie w życie nowy plan, zmierzający do zmniejszenia najpopularniejszych świadczeń socjalnych. W ten sposób Cameron chce zaoszczędzić około 300 mln funtów, które miałyby zostać przeznaczone na aktywizację zawodową absolwentów.
Szacuje się, że proponowane przez premiera zmiany dotknęłyby około 100 tysięcy rodzin w UK. To właśnie one odczułyby zmniejszenie kwot wypłacanych zasiłków. Rocznie takie gospodarstwo domowe nie mogłoby uzyskać od państwa więcej niż 23 tys. funtów. Obecnie tzw. benefit cap wynosi 26 tys. funtów.
Zaoszczędzona kwota miałaby być przeznaczone na rzecz młodych ludzi, przede wszystkim absolwentów. To właśnie w ich sprawie Cameron zwrócił się dziś do przedsiębiorców. Celem jest aktywizacja zawodowa trzech milionów bezrobotnych absolwentów i młodych ludzi. Termin realizacji zadania to trzy lata.
„Trudna decyzja” i miejsca pracy dla młodych
Zdaniem Camerona podjęcie „trudnych decyzji” związanych z ograniczeniami świadczeń socjalnych, to niezbędny krok do realizacji celu, jakim jest sytuacja, w której „młodzi ludzie mają umiejętności pozwalające konkurować im z ich rówieśnikami ze świata”
Premier zachęca też przedsiębiorców do rozwijania oferty szkoleń i staży. Oczywiście za zachętami stoi też obietnica dofinansowywania takich przedsięwzięć z budżetu.
– Chciałbym, aby do 2020 roku udało się stworzyć 3 miliony ofert stażów, praktyk i miejsc prac dla absolwentów. To istotna część naszego długoterminowego planu gospodarczego, który ma zapewnić lepszą przyszłość naszemu państwu. Przede wszystkim chodzi jednak o to, aby młodzi ludzie mieli jak i gdzie zdobywać kwalifikacje, doświadczenie i stali się realną konkurencją dla reszty świata – mówi Cameron.
Rząd szuka też oszczędności gdzie indziej. Pojawiła się propozycja pozbawienia zasiłków mieszkaniowych młodych osób bezrobotnych. Takie świadczenie może nie być wypłacane już 18-latkom, ale dopiero osobom, które ukończyły 21 lat. Taka zmiana dotyczyłaby około 30 tys. mieszkańców UK i dała oszczędności rzędu 120 mln funtów.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk