Na pytania dziennikarzy odpowiadali Adam Nawałka, Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak.
Piłkarze powiedzieli, że czuja presję, jak przed każdym meczem, gdzie stawką są trzy punkty. Nie czują żadnej szczególnej obawy przed umiejętnościami piłkarskimi mistrzów świata. Mają w pamięci mecz z Niemcami w Gdańsku, trzy lata temu, w którym prowadziliśmy 2-1 i daliśmy sobie odebrać zwycięstwo w 94 minucie gry. Taka sytuacja nie może się powtórzyć w Warszawie. Zapewnili, że żaden z reprezentantów nie wyjdzie na boisko z myślą jedynie o remisie, byłby to brak profesjonalizmu i wręcz lekceważenie kibiców, którzy wykupili już komplet biletów.
Na zdjęciu szczery nieskrepowany śmiech Wojciecha Szczęsnego
Trener Adam Nawałka zapowiedział, że Polacy prawidłowo radzą sobie z presją wynikającą ze stawki spotkania z Niemcami. Są dobrze przygotowani pod względem mentalnym i fizycznym. Nie czują lęku i wyjdą na murawę z nastawieniem na zwycięstwo. Strategia na mecz z Niemcami jest gotowa i jego zdaniem zwycięstwo jest bardzo możliwe. Chwilę później dodał jednak, że Niemcy są raczej poza zasięgiem pozostałych drużyn w naszej grupie. A w rywalizacji o drugie miejsce mają szansę pozostałe drużyny, z wyjątkiem Gibraltaru.
Śmiech podopiecznych udzielił się
również trenerowi Adamowi Nawałce, oby ten wyraz twarzy pozostał
po końcowym gwizdku sędziego
Na konferencji nie zabrakło humorystycznych akcentów, choć my tak naprawdę nie wiemy, o co chodziło z niekontrolowanymi napadami śmiechu w wykonaniu zwłaszcza Wojciecha Szczęsnego. Może będzie okazja się tego dowiedzieć po zwycięskim meczu na kolejnej konferencji prasowej?
Brasil, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.