Major stwierdził, że osoby gotowe pokonywać ogromne odległości po to, aby polepszyć życie swoje i swoich bliskich, muszą cechować się dużą odwagą i wysoką motywacją. Dodał też, że to dążenie do poprawy jakości swojego życia to cecha bliska Konserwatystom, co z pewnością miało być ripostą do mało przyjaznej retoryki Davida Camerona.
- Z moich obserwacji wynika, że nie wszyscy imigranci przyjeżdżają do UK po to, aby wykorzystywać nasz system socjalny – mówi sir Major podczas rozmowy z BBC Radio 4. Były premier chętnie też wspominał czasy swojej młodości, kiedy mieszkał w skromnych warunkach w południowym Londynie.
– Z emigrantami stykałem się od zawsze. Byli moimi sąsiadami, z ich dziećmi bawiłem się jako młody chłopak. Nigdy nie spotkałem wśród nich osób, które przyjechały do nas po to, aby korzystać z opieki socjalnej. Widziałem za to ludzi pełnych odwagi, samozaparcia, którym chciało się jechać przez pół świata, po to aby poprawić byt swoich rodzin – mówi Major.
W dalszej części rozmowy Major wspominał swoje najlepsze czasy w polityce, czyli przede wszystkim okres szefowania rządowi, który rozpoczął się w 1992 roku. Pochwalił również niektórych swoich następców i ich dokonania. Ciepłe słowa skierował m.in. pod adresem Tony’ego Blaira, głównie za sprawą udanej reformy służby zdrowia. – To było coś, co chciałem zrobić sam, odkąd tylko zacząłem marzyć o zostaniu politykiem. Gdy już miałem okazję okazało się, że te reforma w tym okresie była dla nas zbyt kosztowna i trzeba było ją odłożyć – mówi Major.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.