Ekolodzy podają przykłady przedwcześnie dojrzałych owoców głogu, szybko rozwijających się buków i leszczyn i wielu innych gatunków flory, które swoją aktywność z reguły pokazują na przełomie sierpnia i września.
- Dla specjalistów badających te sprawy nie ma niespodzianek, bowiem już wczesne nadejście wiosny było znamienne. Wiosna w tym roku przyszła naprawdę wcześnie, a kolejne miesiące odznaczały się raczej łagodną, umiarkowaną pogodą. Temperatury były wyższe od wszystkich miesięcznych średnich wskazań. Nic więc dziwnego, że natura dostała pewnego rodzaju przyspieszenia – mówi dziennikarzom „Daily Mail” Matthew Oates z National Trust.
Oates wskazuje też przykłady kosów, które przestały już śpiewać, a także wielu gatunków pszczół i motyli, które zaczęły zbierać nektar miesiąc wcześniej. Podkreśla też, że tegoroczna wiosna znalazła się na wysokim, trzecim miejscu na liście najcieplejszych wiosen w historii UK. Stosunkowo ciepła aura i sporo deszczu, sprawiły, że świat roślin i zwierząt nabrał niebywałego rozpędu.
Z kolei miniony czerwiec znalazł się na 6. miejscu na liście najcieplejszych czerwców, która prowadzona jest od 1910 roku. Temperatura była wyższa od średniej o 1,4 stopnia Celsjusza.
- Cała natura przyspieszyła w tym roku i dlatego na początku lipca możemy już gdzieniegdzie zobaczyć oznaki wczesnej jesieni. Dobrym przykładem są mocno rozwinięte orzeszki bukowe. Wkrótce w naszych ogrodach zobaczymy więcej drozdów, sikorek, kosów i wróbli, które zorientują się, że już można objadać się różnego rodzaju dzikimi owocami i jagodami – dodaje Oates.
- Przyspieszone pory roku to dowód na to, jak nasza natura jest odporna na wszelkie zagrożenia i wyjątkowe okoliczności. Najpierw mieliśmy do czynienia z ogromnie wilgotną, pełną opadów zimą, która mocno dała się we znaki zarówno roślinom, jak i zwierzętom. Potem przyszła wczesna wiosna, która jakby chciała to wszystko nadrobić. W efekcie mamy lato w pełnym rozkwicie, ale za rogiem już czeka jesień, co można stwierdzić m.in. po wyjątkowo wcześniej dojrzałych jeżynach – mówi dr Kate Lewthwaite z Woodland Trust.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.