Chodzi o sytuację, kiedy małe dziecko nie chce pocałować dziadka czy dawno niewidzianej cioci, a rodzice zmuszają je do tego. Zdaniem Lucy Emmerson z Sex Education Forum, to wcale nie jest uczenie dziecka okazywania uczuć, ale wyrządzanie mu krzywdy. - Takie zachowania zacierają granicę tego, co jest akceptowalne jako fizyczny kontakt – mówi Emmerson. Dzieci powinny wiedzieć, że ich ciała należą do nich. Co zamiast buziaka? Emmerson proponuje cmoknięcie w powietrzu lub przybicie piątki.
Czy Twoim zdaniem istnieje zagrożenie w zmuszaniu dziecka do całowania dorosłych?
Opinie ekspertki z Sex Education Forum zamieszczone na stronie internetowej będącej źródłem wiedzy z wychowania seksualnego dla nauczycieli, wywołały sporo kontrowersji. Sprzeciw wyraziły m.in. organizacje prorodzinne. Ich zdaniem nie ma żadnego dowodu na to, że zmuszanie do całowania bliskich krewnych miałoby jakikolwiek wpływ na wykorzystywanie seksualne w dorosłym życiu. Porady Emmerson tylko podkopują autorytet rodziców, którzy najlepiej wiedzą, co jest najlepsze dla dzieci.
- Nawet jeśli Sex Education Forum nie widzi tej różnicy, to istnieje ona obiektywnie – dzieci i młodzież są w stanie odczuć różnicę między „przymuszonym” pocałowaniem dziadka lub innych krewnych a niechcianymi kontaktami seksualnymi ze strony innych osób – podkreśla Norman Wells, dyrektor Family Education Trust.
kk, MojaWyspa.co.uk
179 komentarzy
"Prosze przeczytac artykuł ze zrozumieniem, tu nie chodzi o to, ze dziakowie beda wykorzystywac dziecko, tylko potem inni obcy ludzie."
Ten artyql mozna ZROZUMIEC tylko wtedy jezeli sa brane pod uwage rodziny w UK - gdzie wnunki np zupelnie nie znaja dziadkow z powodu 15stu rozwodow i 20 partnerow matki - tak - wtedy to ma sens.
Dziadkowie to nie sa "inni obcy ludzie" - i normalne dzieci maja o tym pojecie.
Nie chodzi o przymuszanie do przytulania, ale powolne robienie z igly widly. Taki powolne niszczenie relacji rodzinnych.
"Dzieci powinny wiedzieć, że ich ciała należą do nich."
Zapewne - ale kto im w takim razie umyje tylek?
Paniusia z councilu?
Konto zablokowane | profil | IP logowane
101 komentarz
A wg mnie jest cos w tym. zmuszajac do calowania i przytulania uczymy dziecko, ze nawet jesli nie chce to ma sie poddac i ma pocalowac i przytulic. Prosze przeczytac artykuł ze zrozumieniem, tu nie chodzi o to, ze dziakowie beda wykorzystywac dziecko, tylko potem inni obcy ludzie. Ktorzy moga zmusic dziecko do pewnych spraw, a ono sie podda bo tak trzeba. Ja moich dzieci jak nie chca przytulac i calowac to nie zmuszam, jesli nie chce to nie. chodzi mi o dziadkow, ciocie, czy inne osoby z mojej rodziny. Moje dzieci ja sama to 30 razy dziennie caluje i przytulam i mowie , ze je kocham. I to samo otrzymuje od nich. nie wydaje mi sie zeby byly niedopieszczone czy niekochane, mimo tego, ze jak jada do polski, to z dzidkami i ciociami jakos specjalnie sie nie caluja i nie tula.
profil | IP logowane