MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/12/2013 09:50:00

Tesco: Wybredni klienci marnują tony żywności

Tesco: Wybredni klienci marnują tony żywnościSzefowie brytyjskiej sieci Tesco obwiniają wybrednych klientów przebierających towar za to, że potem tysiące ton żywności jest wyrzucanych. Pochwalili za to klientów z Europy Wschodniej, którzy „chętniej akceptują żywność w gorszym stanie”.
Co jakiś czas słyszymy o tonach żywności wyrzucanych przez supermarkety na śmietnik. Tymczasem szefowie Tesco w UK bronią się, że dzieje się tak głównie z winy wybrednych klientów, którzy „wybierają co najlepsze, a nieco mniej atrakcyjnie wyglądający towar omijają szerokim łukiem”. Na przeciwległym biegunie są klienci z Europy Wschodniej, którzy tak nie wybrzydzają i „chętniej kupują mniej świeże produkty”. Za wzrost odpadów obwinia się też mylący system dat przydatności do spożycia.

Matt Simister, dyrektor odpowiedzialny za dystrybucję żywności w sieci Tesco, przypomina, że co prawda w 2009 Unia Europejska złagodziła nieco przepisy dotyczące warzyw i owoców, to jednak nadal supermarkety muszą trzymać się bardzo wysokich norm dotyczących stanu tych produktów. – To naturalne, że klienci przebierają, szukając jak najładniejszych produktów, zawsze jest tak, że na początku znika to, co najlepsze, a gorsze rzeczy zostają na dnie. Potem przychodzi nowa dostawa, znowu pojawiają się ładne owoce czy warzywa, wtedy tych z dołu tym bardziej nikt nie chce. Taki właśnie towar trafia do kontenerów. Ciężko z tym walczyć, bo klient zawsze kupuje oczami i wybiera coś, co przede wszystkim dobrze wygląda – mówi Simister.

Klienci z Europy Wschodniej kupią to, czego nie chcą w UK

Przedstawiciel Tesco tłumaczy, że w wielu marketach próbowano przekonać klientów, że lekko zmieniony wygląd warzyw czy owoców wcale nie oznacza, że są one nieświeże czy niesmaczne. Obniżano w tym celu ceny, promowano takie produkty. Niestety, nic nie działało. Klienci nie chcieli takiego towaru. – Warto chyba edukować klientów, że marchew z kilkoma plamkami czy takie jabłka to nadal jest żywność doskonałej jakości – mówi Simister, który przyznaje, że Tesco coraz częściej „gorzej wyglądające” towary spożywcze wysyła do sklepów w Europie Wschodniej, ponieważ klienci je chętniej kupują i nie protestują.

Niedawno przedstawiciele Tesco wyliczyli, że w ciągu sześciu miesięcy 2013 roku, markety tej sieci w UK pozbyły się 30 tysięcy ton żywności. Okazuje się, że w sporej liczbie marketów nawet do 60 proc. żywności idzie do kosza. Na podium jest sałata – której prawie 70 proc. kończy w kontenerze na odpadki.  Zaraz obok leżą góry pieczywa (50 proc.) i winogrona (25 proc.). Większość towaru trafia do kosza ponieważ zbyt długo znajdowała się na ekspozycji. Obliczono, że w marketach 2 z 3 jabłek nigdy nie zostaje zjedzone, podobnie jak 1/5 bananów.

- Będziemy nadal próbowali przekonywać klientów do zakupu owoców czy warzyw z niewielkimi plamkami. Przecież to pełnowartościowa żywność, ich smak jest tak samo dobry – dodaje Simister.

Eksperci przypominają, że odpady generują także klienci, którzy kupują za dużo, a potem wyrzucają jedzenie. Szacuje się, że konsumenci w UK rocznie wyrzucają jedzenie warte 12,5 mld funtów. W koszach ląduje rocznie około 86 mln nadających się do spożycia kurczaków.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

robertson216

32 komentarze

11 grudzień '13

robertson216 napisał:

Znam takich,co wieczorem chodzą do Tesco,spacerują,niby oglądając towar a w rzeczywistości czychają za obsługą,która przecenia towary klejąc na nich specjalne metki !!!
Nie są sami-arystokracja zza wschodu to ich najgorsza konkurencja.Wyścigi za resztkami gwarantowane non-stop !!!
Tak to chyba wygląda niewybrzydzający klient z Europy Wschodniej...

profil | IP logowane

Markywee

179 komentarzy

11 grudzień '13

Markywee napisał:

No. Ja to dopiero jestem.

Nie dosc ze wybieram najladniejsze wizualnie, organoleptycznie, to jeszcze wybieram te z najdluzsza data waznosci - tzn te ktore do sklepu dopiero co dotarly...

Szefowie tesco niech wyp***** i zajma sie polepszeniem logistyki ilosci towaru w zaleznosci od zapotrzebowania w danym rejonie, a nie zwalaja na klientow.

Jak im sie nie podoba - nich sami jada wylacznie na zarciu ktore jest na koncowce daty waznosci - zdrowia zycze.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Dwunasty

86 komentarzy

11 grudzień '13

Dwunasty napisał:

A wystarczyłoby aby te w pełni wartościowe produkty(zgadza się) odsprzedawali w cenach zakupu do szkól i przedszkoli. Cena jaka płaci tesco za kilogram marchwi jest czasami 1/10 tego za ile sprzedają w markecie. Dzieciaki miałyby świeże warzywa i owoce a oni mniej strat i przede wszystkim nie marnowałoby się jedzenie.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska