W skoku o tyczce będzie walczył
Adam Kolasa. Jego rekord życiowy to 5,75 m.
W finale zabrakło dwóch skoczków, którzy prowadzą na tegorocznych listach światowych. Zarówno Francuz Romain Mesnil (5,95) jak i Alex Averbuch z Izraela (5,93) nie przeszli eliminacji. W tej sytuacji pretendentów do tytułu mistrzowskiego jest trzech: halowy mistrz świata Tim Lobinger z Niemiec (rek. życ. 6,00), zwycięzca Pucharu Świata Okkert Brits z RPA (rek. życ. 6,03) oraz broniący tytułu mistrzowskiego Dmitri Markov z Australii (rek. życ. 6,05).
Bardzo trudne zadanie czeka mistrzynię olimpijską w rzucie młotem. Rekord Polski (72,60 m) daje
Kamili Skolimowskiej zaledwie piąte miejsce w stawce rywalek. W tym sezonie kilka zawodniczek rzucało dalej niż Polka (jej najlepszy rezultat w tym roku - 71,38). Faworytki są cztery: reprezentantka gospodarzy Manuela Montebrun (74,50), Rosjanka Olga Kuzienkowa (74,98 w tym roku, rek. życ. 75,68), Kubanka Yipsi Moreno (75,14) i rekordzistka świata Rumunka Mihaela Melinte (71,99, rek. św. 76,07).
Niejeden konkurs rzutu młotem dowiódł jednak, że w tej konkurencji właściwie wszystko może się zdarzyć. Jeśli Skolimowskiej wyjdzie rzut poza 70 m, może być niespodzianka.
Żadnej Polki nie będzie w finale biegu pań na 400 m ppł. Faworytką jest niewątpliwie rekordzistka świata, Rosjanka Julia Pieczonkina (najlepszy czas w tym roku - 52,34 sek.). Swoją wielką formę potwierdziła w półfinale (53,57). Może do walki włączą się też: Australijka Jana Pittman, mistrzyni Europy Rumunka Ionela Tirlea i Amerykanka Sandra Glover. Wszystkie one biegają poniżej 54 sek.
Trudno się spodziewać wielkich wyników po sprinterkach, które będą biec w finale 200 m. Pod nieobecność Marion Jones nie widać biegaczki, która mogłaby zejść poniżej 22 sek., a jeszcze do niedawna nie był to wielki wyczyn. Gospodarze będą zapewne trzymać kciuki za Muriel Hurtis, która była najszybsza w półfinale (22,41; rek. życ. 22,31). Faworytkami są jednak najszybsze na setkę Amerykanki – Kelli White (rek. życ. 22,21) i Torri Edwards (22,28). Najlepszym czasem legitymuje się wielka rywalka Marion Jones - Żanna Block (22,17). Ukrainka wciąż jednak nie może dojść do pełnej formy po kontuzji. Na 100 m wywalczyła brąz
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.