Badania przeprowadzono na zlecenie Money Advice Service. Pod lupę wzięto wydatki ponad 2 tys. brytyjskich gospodarstw domowych. W 51 proc. finanse rodzinne zarządzane są przez kobiety, w 36 proc. kasę trzymają panowie, w pozostałych przypadkach o domowe finanse dba się wspólnie.
Niestety wnioski są takie, że panie mimo szczerych chęci gorzej sobie radzą z dyscypliną budżetową niż panowie. Ale samoocenę obie grupy mają dość wysoką – 58 proc. panów twierdzi, że dobrze dba o finanse i zarządzanie budżetem, tak samo odpowiedziało 56 proc. pań. Ogólnie jednak aż jedna trzecia ankietowanych przyznała, że w ogóle nie planuje wydatków na najbliższe miesiące czy przyszły rok. Ta grupa nie robi analiz polegających na określeniu wydatków na czynsz, spłatę kredytów, żywność czy podróże.
Jedna piąta grupy badawczej przyznała, że często wspomaga budżet pieniędzmi z kart kredytowych i kredytów odnawialnych. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy wydatki były większe niż zakładały to wcześniejsze plany.
Mieszkańcy Szkocji – znani ze swojej oszczędności – wypadli w tym badaniu szczególnie dobrze. Aż 7 na 10 gospodarstw domowych z uwagą planuje swoje wydatki. Najmniej o dyscyplinę finansową dbają mieszkańcy północno-wschodnich rejonów Wielkiej Brytanii.
Wyniki badań opublikowano w sytuacji, gdy wiele rodzin na Wyspach czekają noworoczne podwyżki cen energii, żywności i czynszów. – W obecnych, trudnych warunkach ekonomicznych, wiele rodzin po opłaceniu rachunków nie dysponuje zbyt dużą kwotą pieniędzy. Wiele osób decyduje się wtedy na aktywne korzystanie z kart kredytowych i debetów, co jest bardzo niepokojące – przyznaje Jane Symonds z Money Advice Service.
Osobne badanie wykazało, że panie kierują budżetami większość rodzin, w których średnia wieku rodziców wynosi powyżej 45 lat.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk