MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

19/11/2012 06:00:00

Wielka Brytania oczami Polaków

- Staramy się poświęcać na podróże każdą wolną chwilę, czasem są to tylko spacery połączone ze zwiedzaniem. Gdy pogoda nie pozwala na dłuższe wyjazdy i spanie pod namiotem, cieszymy się, że możemy chociaż zjeść odgrzewany na polowej kuchni obiad w lesie Salcey – o swojej pasji i pisaniu przewodnika mówią Agnieszka i Piotr.


PM: W Waszej opinii: co może dać lokalnej społeczności posiadanie takiego przewodnika? Czy chcielibyście, aby był on wykorzystywany praktycznie (wziąć pod pachę i jechać na wycieczkę) czy może bardziej kontemplacyjnie (np. oglądanie pięknych fotografii)?

AD: Książka ma charakter czysto praktyczny, oczywiście fotografie są elementem zachęcającym, ale w zamyśle ma to być wydawnictwo służące jako pomoc przy planowaniu wyjazdu, pomysł na spędzenie wolnego dnia czy też zachęta do zamieszkania tutaj. Gdy planowałam przyjazd do Northampton w 2008 roku, niewiele mogłam się o nim dowiedzieć śledząc polskojęzyczne portale, stąd też wyniknął pomysł mojej serii artykułów do Northamptonek.pl i stąd też wziął się pomysł na wydawnictwo książkowe. Książka ta pokaże inne oblicze Northamptonshire i sprawi, że wiele osób zmieni swoje negatywne zdanie na temat tego miejsca i być może zaczęci rodaków z innych części UK do odwiedzenia hrabstwa a nawet i przeprowadzki.

PM: Czy podczas zwiedzania Northamptonshire zdarzyły się Wam sytuacje śmieszne, nieprzewidziane, ciekawe?

AD: Podczas naszych wycieczek staramy się nawiązać konwersacje z mieszkańcami, często rozmawiamy w pubie czy na przystanku. Ludzie pytają nas, czy jesteśmy z Francji, widocznie nasz akcent nie brzmi typowo polsko. Nie raz wzbudziliśmy sensację i staliśmy się bohaterami wieczoru, gdy w rozmowie przyznaliśmy się, że przywędrowaliśmy pieszo. Dla współczesnego, zmotoryzowanego społeczeństwa jest to szok, że można dla przyjemności spacerować kilkanaście kilometrów, z plecakiem, dlatego nie raz w całym pubie słychać szmer zaciekawienia, bo każdy chce poznać tych, którzy przywędrowali tu na własnych nogach. A to jest najlepszy sposób, by zobaczyć miejsca, w które nie można udać się samochodem.
Z sytuacji dramatycznych – raz przechodząc przez pola (a tutaj ścieżki turystyczne często prowadzą przez teren prywatnych farm), natrafiliśmy na stado krów, które wcale nie cieszyły się z naszej obecności. Szliśmy, z sercem w gardle, starając się nie wystraszyć stada, które patrzyło na nas złowieszczo, by przypadkiem nie ruszyło w naszym kierunku.

PM: Życzymy weny twórczej przy pisaniu przewodnika i wielu pięknych wycieczek!

Źródło: PMagazyn
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

michalbedok

169 komentarzy

1 grudzień '12

michalbedok napisał:

Czesto swego nie znaja a cudze zwiedzaja

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

20 listopad '12

krakn napisał:

fajnie, ale jak by dali pooglądać galerię na google to było by miło :)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska