To wydarzenie zapowiadaliśmy w zeszłym tygodniu - 23 września 2012 na cmentarzu miejskim w Newark on Trent odbyły się obchody upamiętniające most powietrzny, który zorganizowano w celu zaopatrzenia walczącej w sierpniu 1944 Warszawy w broń, leki i inne rzeczy niezbędne do skutecznego prowadzenia działań przeciw oddziałom okupacyjnym. Zginęło wówczas wielu lotników zarówno z Polski, jak też krajów tzw. Commonwealth’u – przede wszystkim Wielkiej Brytanii, Australii, a także Nowej Zelandii. To przede wszystkim im oddano hołd.
Uroczystości rozpoczęły się zgodnie z planem – a więc tuż po godzinie 14.00. Poczty sztandarowe przemaszerowały spod bramy głównej pod pomnik, który wzniesiono ku czci współtworzących most lotników, tu również odbyła się część zasadnicza obchodów – zresztą dwujęzycznych, prowadzonych zarówno po polsku, jak też angielsku. Po krótkich przemówieniach wstępnych odprawiono krótkie modlitwy w intencji poległych, hołd oddały poczty sztandarowe, a następnie złożono wieńce. Na końcu odegrane zostały hymny Polski i Wielkiej Brytanii, a całości dopełnił zorganizowany przez Siły Powietrzne JKM kilkukrotny przelot samolotu.

W obchodach wzięli udział kombatanci, przedstawiciele władz lokalnych z całego dystryktu Newark & Sherwood, przedstawiciele ambasady RP, a także delegaci sił zbrojnych Zjednoczonego Królestwa i Australii.
Charakter uroczystości, jakkolwiek krótkiej, z pewnością uznać należy za podniosły i wart przybycia – czego można doświadczyć co roku. Najlepszym mottem wyrażającym to, co mówiono i jak wspominano poległych, były słowa współprowadzącego obchody księdza Krzysztofa Kawczyńskiego: „Poszli ci rycerze po zwycięstwo, choć przecież ponieśli śmierć”.
Mariusz Matuszewski, Polski Klub Zachowawczy
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.