W przemówieniu wygłoszonym w Kent 25 czerwca David Cameron zapowiedział debatę publiczną na temat kolejnych ograniczeń świadczeń socjalnych. Premier planuje ograniczenie zasiłku mieszkaniowego dla osób poniżej 25. roku życia oraz wprowadzenie różnic regionalnych w wysokości świadczeń. Premier rozważa również wprowadzenie dodatkowych ograniczeń w wypłacaniu świadczenia Jobseekers' Allowance. Podkreślił, że ma nadzieję, że koalicjanci poprą jego pomysł i będzie można go wdrożyć już po kolejnych wyborach parlamentarnych.
Zdaniem ekspertów najwięcej kontrowersji wzbudza plan wprowadzenia różnych stawek świadczeń w zależności od regionu – mieszkańcy bogatszych części kraju otrzymywaliby więcej niż z biedniejszych.
Świadczeniobiorcy i niezadowoleni
W przemówieniu Cameron bronił świadczeń dla osób starszych i niepełnosprawnych. Skrytykował jednak cały system zasiłków dla osób w wieku produkcyjnym, którzy „wyszedł na opak” i wygenerował „opiekuńczą” przepaść między ludźmi, którzy całymi latami żyją na zasiłkach, a tymi, którzy w ogóle z nich nie korzystają. To – zdaniem Camerona – doprowadza do oburzenia wśród tych, którzy nie korzystają z opieki socjalnej, a dopłacają do tego całego systemu.
Odebranie zasiłku Housing Benefit osobom poniżej 25. roku życia przyniosłoby oszczędności w budżecie rzędu 2 miliardów funtów rocznie. Zdaniem Roba Campbella z organizacji m.in. przeciwdziałającej bezdomności, to bardzo zły pomysł. - Odebranie zasiłku mieszkaniowego setkom tysięcy młodych ludzi w obecnej sytuacji gospodarczej miałoby na nich destrukcyjny wpływ, tym bardziej, że to właśnie ta grupa przekonuje się każdego dnia, jak trudno jest znaleźć pracę – podkreśla Campbell.
Propozycje premiera będą tematem debaty publicznej.
kk, MojaWyspa.co.uk