Nie doszło do porozumienia między związkowcami RMT reprezentującymi pracowników zajmujących się utrzymaniem i konserwacją metra a pracodawcami. Powodem strajku jest spór o emerytury i przywileje pracownicze – członkowie związku chcą podlegać pod taki sam system emerytalny i przywileje, jak pracownicy londyńskiego transportu. Ich zdaniem inne grupy pracujące dla londyńskiego metra korzystają z przywilejów i ulg, którymi najwyższy czas objąć wszystkich pracujących pod szyldem London Underground.
W akcji protestacyjnej wezmą udział pracownicy odpowiedzialni za konserwację linii Jubilee, Northern i Piccadilly. Jak zapowiedział sekretarz generalny związku RMT, podczas strajku zostaną odwołane patrole na trakcjach i pracownicy naprawiający sygnalizację w metrze. Niewykluczone, że komunikacja na tych trasach zostanie wstrzymana, choć dyrektor Tube Lines Jon Lamonte zapewnia, że pozostali pracownicy są przeszkoleni do wykonywania prac konserwacyjnych w sytuacjach kryzysowych.
kk, MojaWyspa.co.uk