MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

04/08/2011 09:03:00

Polka okradła brytyjskiego wiceministra

Polka okradła brytyjskiego wiceministra Ponad 90 tysięcy funtów – tyle była warta biżuteria, którą ukradła 30-letnia Barbara Kuligowska z rezydencji Charlesa Hendry’ego, brytyjskiego wiceministra energetyki. Klejnoty należące do jego żony znikły, kiedy Polka była zatrudniona tam jako sprzątaczka.
30-letnia kobieta pracowała jako sprzątaczka w rezydencji państwa Hendry w Westminster od stycznia do października 2010 roku. Do jej zadań należało utrzymywania porządku i czystości w domu z sześcioma sypialniami zlokalizowanym przy Smith Square. Jednak kobiecie sama praca i pensja nie wystarczała. Skusiła ją obszerna kolekcja biżuterii należącej do żony brytyjskiego wiceministra energetyki.

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że Barbara Kuligowska w czasie pracy w rezydencji przywłaszczyła sobie precjoza warte ponad 90 tys. funtów. Większość skradzionej biżuterii zastawiała w lombardach. Część udało się później odzyskać właścicielce, po tym jak poszczególne klejnoty znajdowano na internetowych aukcjach.
Wczoraj przed sądem w londyńskiej dzielnicy Southwalk rozpoczął się proces 30-letniej Polki. Była to rozprawa wstępna, podczas której oskarżona potwierdziła swoje dane i oficjalnie zaznajomiła się z postawionymi jej zarzutami. Z kolei prokurator podkreślił, że skradzione przedmioty warte są według różnych wycen od 80 do ponad 90 tys. funtów. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów.

Sędzia Andrew Goymer zwolnił Kuligowską warunkowo za kaucją. Jednocześnie ostrzegł ją, że grozi jej kara więzienia: - W tym wypadku kara pozbawienia wolności jest bardzo prawdopodobna, ponieważ skradziono przedmioty o dużej wartości a przy tym nadwyrężono zaufanie pracodawcy. Gospodarze domu zaufali oskarżonej, wpuścili ją do domu i ufali, że nic złego się nie stanie. Tymczasem oskarżona okradła pracodawcę. Zabrała biżuterię, która posiada nie tylko wysoką wartość finansową, ale także dużą wartość sentymentalną dla właścicieli – mówił sędzia Goymer. 

Wyrok w tej sprawie poznamy 31 sierpnia.

Małgorzata Słupska
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 24, pokaż wszystkie)

Cowboy

3603 komentarze

11 sierpień '11

Cowboy napisał:

OPCJA - pani domu miala pewne" dyskretne" wydatki
Wysylala gosposie do lombardow.
Jak sprawe namierzyl maz.
Zonka zrzucila problem na gosposie..

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

9 sierpień '11

krakn napisał:

To niemal standard że w Uk serwis ma dostęp do domu gdy nie ma właściciela.
Zaufanie i odpowiedzialność.

Cowboy, hm jak by ci tu powiedzieć.
Gdy zostajesz wpuszczony do domu ci ludzie TAaaKie precjoza, czy inne mają na wierzchu.
Nie trzeba szukać i "wiedzieć gdzie"
Szczerze mówiąc nie raz drżę z przerażenia gdy muszę przestawiać i dotykać rzeczy które kosztują fortunę, a właściciele domu czy ich menagerowie domu stwierdzają ze nie jest to drogie.
Np w jednym domu usiłowałem odstawiać jak najdalej od siebie wazy które wydawały mi się drogie.
Ktoś akurat przyszedł i pyta co ja robię, no to mówię ze pewne drogie i zabezpieczam żebym tego nie zniszczył, na co ta osoba z grymasem, że nie, i żebym się nie przejmował, bo coś koło 3000 funtow. :))
Albo masa figurek wartych po kilkadziesiąt tysięcy sztuka porozstawianych po całym domu.

gdy dostaje klucze do czyjegoś domu, nawet zabłąkane drobne z pod sofy zostają odłożone.
Po prostu zostaje obdarzony zaufaniem najwyższego stopnia.

profil | IP logowane

agnieszka792

8 komentarzy

8 sierpień '11

agnieszka792 napisała:

kasia832
przestan prosze, kompromitujesz sie tylko poprzez swoja mitomanie. Brak ci argumentow na zarzuty? Spasuj, ale nie pograzaj sie w klamstwach.

profil | IP logowane

tom78london

10 komentarzy

8 sierpień '11

tom78london napisał:

Trudno nie zauważyć, że ani kasia832, ani Adacymru, poza wykazaniem wyraźnego braku umiejętności czytania ze zrozumieniem i poza inwektywami, nie napisali nic konkretnego. Ciekawe dlaczego? Sugestię "poczytania trochę literatury" może wysunąć absolutnie każdy. Rzucić "mylisz pojęcia" również (w której z moich wypowiedzi doszło niby do takiej pomyłki?). Nie każdy natomiast ma jakieś doświadczenie w temacie, w którym się wypowiada - a szkoda. Wymiana zdań byłaby znacznie bardziej merytoryczna. I pewnie ciekawsza - aczkolwiek, jak widać, to już zależy od tego, kto co lubi :) Cóż, w związku z poniższymi opiniami, jako synowi Szacha Perskiego, nie pozostaje mi nic innego pozdrowić "tatę, który ma niezły ubaw" :) Tylko czy na pewno warto go było budzić w sobotę o pierwszej w nocy, żeby mu opowiadać "o siejących zamęt" na MW? ;) Pozdrowiam wszystkich myślących samodzielnie "biedaków"! Nie dajcie się ochronić ;)

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

6 sierpień '11

Cowboy napisał:

mam wrażenie ze ta kobieta została "wkopana" w te historie

profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

6 sierpień '11

Adacymru napisał:

tom78london myslisz pojecia orzeczenia winy (rowniez pod tym wzgledem przyznania sie do winy) z kara za dane przestepstwo, to raz. Jak masz ochote zapoznac sie z regulacjami prawnymi na temat publikacji danych osob z orzeczeniem winy, a takze regulacji o publikacji danych osob podejrzanych o dokonanie przestepstwa (osobne zasady, w szczegolnych warunkach), to poczytaj troche literatury na ten temat, zamin bedziesz sial zamet.

profil | IP logowane

kasia832

1 komentarz

6 sierpień '11

kasia832 napisała:

wybacz,ale jako corka sedziego moge tylko stwierdzic ,ze wierzysz w magie madrych slow,ktore przy twojej pomocy zamieniaja sie w zdania brzmiace niebywale absurdalnie.nawet moj tata ma teraz z ciebie niezly ubaw.chcemy zapytac cie gdzie legna sie twoje pseudo-madre przekonania na temat wymiaru sprawiedliwosci.jezeli potrzebujesz pomocy dobrego prawnika,ktory wdrazy cie w prawo kryminalne ,to prosze abys skontaktowal sie ze mna.chce tylko ustrzec biedakow (ktorzy czytaja twoje wypowiedzi) przed glupota,ktora jest plaga tego wieku ,i widac ,ty juz sie zaraziles.

profil | IP logowane

tom78london

10 komentarzy

5 sierpień '11

tom78london napisał:

I jeszcze jedna kwestia, poruszona przez madagaskar3. Właśnie w tym rzecz - prawo do ukrywania danych osobowych nie ma chronić przestępców, tylko Ciebie, mnie i innych, którzy przestępstw nie popełniają. System prawny nigdzie nie jest idealny i nigdzie nie jest nieomylny. Może się zdarzyć, że kiedyś jakiś sąd będzie rozpatrywał przypadek kogokolwiek z nas w kontekście popełnionego przestępstwa. Dopóki nie zapadnie wyrok (czy to uniewinniający, czy to orzekający o winie), takie prawo do zachowania prywatności jak najbardziej powinno chronić każdego obywatela.

profil | IP logowane

tom78london

10 komentarzy

5 sierpień '11

tom78london napisał:

Co do tego, że sąd jest miejscem publicznym i każdy może wejść i słuchać - oczywiście. Ale my tu mówimy o czymś innym. Mówimy nie o "wejściu i słuchaniu", tylko o publikowaniu szerokiemu spektrum odbiorców pełnych danych personalnych osoby w kontekście przestępstwa, którego popełnienie w świetle prawa nie zostało jeszcze orzeczone przez sąd (przynajmniej tak wynika z treści artykułu). A żadne środki masowego przekazu nie mają prawa zastępować w tym względzie sądu.

profil | IP logowane

tom78london

10 komentarzy

5 sierpień '11

tom78london napisał:

"Przyznanie sie do winy nie mozna okreslic niewinnoscia"

Oczywiście, że można. Nawet trzeba :) To wyrok sądu, a nie sumienie, czy deklaracje decydują, czy W ŚWIETLE PRAWA jest ktoś winny, czy nie. W innym przypadku dochodzić mogłoby bowiem do nagminnego "przyznawania się" do niepopełnionych czynów przez osoby trzecie (np. opłacone przez prawdziwych sprawców) lub też do "przyznawania się" dwóch lub trzech osób do tego samego przestępstwa. W państwie prawa NIGDY przyznanie się do winy nie jest tożsame z oficjalnym uznaniem osoby za winną. I bardzo dobrze.

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska