MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/07/2011 09:08:00

Nie ma niewinnych. Są tylko nieuświadomieni

Jeśli już stanąłeś przed obliczem brytyjskiego sędziego, to mamy dla ciebie dobrą wiadomość – masz szansę na zmniejszenie wyroku. Jeśli natomiast nie, zawsze możesz trafić za kratki. Nie wiesz za co? Przypomnij sobie dobrze co narobiłeś w Polsce. Może jechałeś samochodem po pijaku? A może tylko wybrałeś się na ryby bez odpowiedniego „kwitu”? Jeśli nie pamiętasz, to niestety w swoim czasie przypomni ci to brytyjska policja.


- Skoro jednak dokonano systemowej zmiany w polskim prawie, to chyba można się spodziewać, że z podobnej szansy będzie chciało skorzystać więcej skazanych?

T.G.  - Oczywiście, że takich spraw może być więcej, bo przecież Polska przekazała na mocy ENA do krajów Europy Zachodniej nie tylko jednego Jakuba T. Przypomnę choćby tylko przypadek dwóch Polaków, którzy zabili w Brukseli bezdomnego. Jeden z nich został zatrzymany jeszcze w Belgii, ale już tego drugiego zatrzymano w Polsce i przekazano belgijskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

- Czy to oznacza, że wszystkim Polakom wydanym na mocy ENA i skazanym np. w Wielkiej Brytanii zostaną zmienione wyroki?

T.G. – Taka możliwość dotyczy tylko tych, którzy zgodzili się wrócić do Polski, by tu odbyć swą karę. Drugim formalnym warunkiem jest to, że takiej zmiany można dokonać wyłącznie na korzyść skazanego.

- A co Polakami, którzy trafili przed brytyjski sąd nie na mocy ENA, lecz po zatrzymaniu jeszcze na Wyspach przez tamtejszą policję. Im również po wydaniu wyroku przysługuje prawo „przenosin” do Polski?

T.G. – Tak. Brytyjski sąd za każdym razem pyta skazanego, czy chce odbywać karę w Wielkiej Brytanii, czy też chce ją odsiadywać w Polsce. Tyle tylko, że w takim przypadku jest zastrzeżenie, iż w Polsce nie można takiej osobie zamienić kary więzienia na karę grzywny. A zatem nawet jeśli za dane przestępstwo w Polsce przewidziana jest grzywna, to taka osoba i tak trafi do więzienia. 

- Innymi słowy, jeśli jakiś Polak siedzi w angielskim więzieniu, to tylko dlatego, że tak chce?

T.G. – Zgadza się.

- A gdzie, z punktu widzenia skazanego, bardziej „opłaci” się odsiadywać karę: w Polsce, czy innych krajach Europy?

T.G. – To zależy o jakich krajach mówimy. Jeśli ktoś odsiaduje karę w tureckim więzieniu, to na pewno chętnie wróci do Polski. Wiem jednak, że Polacy przebywający w szwedzkich więzieniach wcale nie mają ochoty przenosić się do Polski. Tam mają lepsze warunki. Brytyjskim więzieniom na pewno bliżej w tej „klasyfikacji” tym szwedzkim aniżeli tureckim.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska