MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/05/2011 11:35:00

Wybory w UK: Szkoccy nacjonaliści górą

Wybory w UK: Szkoccy nacjonaliści górąBrytyjscy Liberalni Demokraci Nicka Clegga - koalicyjny partner konserwatystów - ponieśli duże straty w czwartkowych wyborach lokalnych w Anglii i Szkocji - wynika z niepełnych rezultatów głosowania. O spektakularnym sukcesie mówią za to szkoccy nacjonaliści.

W ocenie komentatorów liberałowie zapłacili polityczną cenę za poparcie niepopularnych cięć wydatków budżetowych wprowadzonych przez rząd dla uzdrowienia finansów publicznych, które - jak twierdzą - koalicja przejęła w opłakanym stanie po rządach Partii Pracy.


Liberałowie stracili dużą liczbę mandatów radnych w lokalnych władzach samorządowych w północnej Anglii, zwłaszcza w Manchesterze, Liverpoolu i Sheffield, gdzie posłem jest Clegg. W wyborach do parlamentu w Szkocji utracili mandaty na rzecz szkockich nacjonalistów (SNP).

Szkoccy nacjonaliści jeszcze niedawno forsowali ideę niepodległości Szkocji, ale przykład Republiki Irlandii i krach szkockich banków RBS i HBOS w okresie globalnego kryzysu finansowego podziałał na nich otrzeźwiająco. Ich niepodległościowa retoryka jest teraz znacznie łagodniejsza, choć ich ambicją pozostaje przekształcenie SNP w narodową partię Szkocji.

Dodatkowym ciosem dla liberałów będzie, na co się zanosi, negatywny dla nich wynik referendum w sprawie zmiany ordynacji wyborczej w ogólnokrajowych wyborach do Izby Gmin. Liberałowie sądzą, że bez zmiany ordynacji nigdy nie zdołają przełamać monopolu konserwatystów i laburzystów w brytyjskim parlamencie.

Clegg: nasza partia "dostała baty"


Clegg przyznał, że jego partia "dostała baty" i kierownictwo ugrupowania musi wyciągnąć wnioski. Zapewnił, że koalicja z konserwatystami nie jest zagrożona. Jego zastępca Simon Hughes oświadczył, że liberałowie będą twardsi wobec koalicjanta w kwestiach reformy służby zdrowia i migracji.

Konserwatyści opowiadali się za utrzymaniem obecnej ordynacji, w której miejsce w jednomandatowych okręgach obsadza kandydat wyłaniany w drodze zwykłej większości. Rozbieżności w sprawie ordynacji są źródłem napięć w koalicji torysów z liberałami i powodem nieskrywanych pretensji liberałów do torysów, zwłaszcza do lidera Partii Konserwatywnej Davida Camerona.

Nie spełniły się natomiast nadzieje laburzystów na polityczne odbicie w Szkocji. Partia Pracy straciła mandaty nawet w Glasgow, mieście uważanym za jej ostoję. Laburzyści utracili władzę w Szkocji w 2007 r. na rzecz nacjonalistów, którzy utworzyli mniejszościowy rząd. Obecnie zapowiada się, że SNP będzie miała większość.

Z punktu widzenia Partii Pracy duże znaczenie ma wynik wyborów w Walii

Z punktu widzenia Partii Pracy duże znaczenie ma wynik wyborów w Walii do 60-osobowego zgromadzenia parlamentarnego w Cardiff. Laburzyści liczą, że będą mogli utworzyć samodzielny rząd, ale nie ma pewności, czy zdołają zdobyć większość 31 mandatów. W poprzedniej kadencji byli zdani na koalicję z nacjonalistami z Walijskiej Partii Narodowej (Plaid Cymru).

W wyborach do 279 lokalnych samorządów Partia Pracy umocniła stan posiadania, ale konserwatyści nie przegrali aż tak bardzo, jak prognozowano.

Wynik wyborów do północnoirlandzkiego parlamentu w Belfaście (Stormont) zostanie ogłoszony w czasie weekendu, zaś wynik referendum w sprawie ordynacji wyborczej w piątek wieczorem.

Źródło: PAP

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska