MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/04/2011 08:13:00

Niechlubne pierwsze miejsce Polaków w UK

Niechlubne pierwsze miejsce Polaków w UKKażdego tygodnia imigranci z UE są sprawcami ponad 500 przestępstw w Wielkiej Brytanii. Jednak większości z nich nie można ich deportować, ponieważ zabrania tego prawo unijne – podaje „Daily Mail”. Polacy znajdują się na pierwszym miejscu.
Gazeta opiera się na najnowszych raportach badających przestępczość imigrantów. Wynika z nich, że w ciągu ostatnich dwóch lat, ponad 54 tys. obywateli krajów Unii Europejskiej zostało skazanych za przestępstwa kryminalne podczas pobytu w UK, w tym również za zabójstwa.
Niestety, eksperci za najbardziej groźnych imigrantów wskazali Polaków i Rumunów. Ma to być jednym z argumentów przeciwko dalszemu rozszerzaniu UE. Dziennik przypomina, że zgodnie z unijnym prawem o swobodzie poruszania się, tylko garstka skazanych imigrantów może być deportowana. Dotyczy to nielicznych przestępców, którzy dostali wysokie wyroki – przynajmniej dwóch lat więzienia.

Prawdziwe wyzwanie dla  policji

Cytowany raport stwierdza też, że ogólna liczba przestępstw popełnionych na Wyspach przez cudzoziemców z krajów UE podwoiła się w ciągu ostatnich dwóch lat. Policjanci alarmują, że przestępczość imigrantów dużo mocniej nadwyręża ich siły, bo dochodzi tu jeszcze powszechna bariera językowa, która utrudnia pracę i powoduje wzrost kosztów dochodzenia. Jeden z policjantów stwierdził, że najdrobniejsze wykroczenie ze strony imigranta nie mówiącego po angielsku, oznacza średnio sześć godzin pracy.
- Zmieniająca się liczba społeczności narodowych sprawiła, że nasza praca jest dużo bardziej skomplikowana. Wymaga to dodatkowych nakładów w codziennej pracy – mówi rzecznik Association of Chief Police Officers. – Jako policjanci musimy cały czas próbować dostosowywać się do zmieniających się warunków pracy. Potrafimy być też dumni z silnych i pozytywnych relacji z wieloma lokalnymi społecznościami.

Polacy i Rumuni w czołówce

Zgodnie z unijnymi przepisami, brytyjskie władze za każdym razem powiadamiają dany kraj UE o przestępstwie dokonanym przez jego obywatela i wyroku skazującym. Z danych wynika, że w 2010 roku takich zawiadomień było ponad 27 tys. Tygodniowo daje to średnio około 520 wyroków skazujących. Na niechlubnym pierwszym miejscy znajdują się Polacy (6777 przestępstw w 2010 roku), dalej Rumuni (4343), potem Litwini, Irlandczycy i Łotysze. Wynika mają potwierdzać fakt, że w czołówce są obywatele krajów niedawno przyjętych do UE.

Deportacja dla najgroźniejszych

Nie ma natomiast dokładnych statystyk do co rodzaju popełnianych przestępstw. Nie wiadomo więc, których jest najwięcej. Przedstawiciele Home Office zapewniają, że najpoważniejsi przestępcy są deportowani z Wysp. – W 2010 roku usunęliśmy z kraju ponad 5,2 tys. cudzoziemców z wyrokami – mówi rzecznik Home Office.
Gazeta przypomina, że w czasie wyborów David Cameron zapowiadał rozprawę z imigrantami, którzy łamią prawo na Wyspach. Obiecywał wdrożenie narzędzi pozwalających na szersze deportację takich osób. Jednak wiele w tym temacie się nie zmieniło.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

Cowboy

3603 komentarze

17 kwiecień '11

Cowboy napisał:

O jakim porzadku publicznym w UK sie tu pisze?

Przeciez ten kraj ma znikoma ilosc
" policmajstrow " i lepiej nie bedzie.

Ale na kogos trzeba zwalic.

"Demokracja jest najgorszym ustrojem jaki powstał" (W. Churchill)

profil | IP logowane

septimus

11 komentarzy

17 kwiecień '11

septimus napisał:

To wszystko przez przez Tuska i jego rządu, Jarku! okaż swoją polityczną siłę pokaż wszystkim jaka jest "prawda" :)))

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska