MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

16/11/2010 11:00:00

Zabiła syna chorego na autyzm

Zabiła syna chorego na autyzm- Właśnie zabiłam własnego syna. Wlałam mu do gardła Domestos, a potem sama się tego napiłam – takie zdanie usłyszał dyspozytor linii 999. Dzwoniła kobieta, która rzeczywiście zabiła w ten sposób swoje 12-letnie dziecko chore na autyzm.

44-letnia Satpal Kaur-Singh mieszkała wraz z 12-letnim synem we wschodniej części Londynu. Od jego narodzin starała się nim zajmować, ale była już coraz bardziej zdesperowana i zmęczona takim życiem. Do tragedii doszło kilka godzin po tym, jak w domu kobiety pojawili się pracownicy socjalni. Zagrozili, że istnieje możliwość odebrania jej dziecka – czytamy w portalu mirror.co.uk.


Kobieta wzięła butelkę Domestosa, nalała kubek i taką porcję wlała do gardła własnego syna. Następnie sama napiła się żrącego wybielacza. Dwie godziny później zadzwoniła pod numer 999. - Właśnie zabiłam własnego syna, a potem próbowałam popełnić samobójstwo. Wlałam mu do gardła Domestos, a potem sama się tego napiłam – powiedziała dyżurnemu.

Zawsze razem

Policja pojawiła się dość szybko. W domu czuć było duszące opary wybielacza. Na sofie leżał 12-letni Ajit. Kiedy oficer zapytał jej matkę o to, co się tu wydarzyło, ta odpowiedziała: - Nie dawałam już rady. Policjanci znaleźli w domu list pożegnalny napisany przez 44-latkę. „Skoro nie dano nam żyć razem spokojnie, może w ten sposób będziemy dalej razem” – czytamy w liście.

Lekarze, którzy walczyli o życie chłopca musieli nosić maski – opary środka chemicznego były tak silne. 44-letnia Satpal Kaur-Singh przyznała się wczoraj do zarzutu zabójstwa syna. Opowiadała o głosach, które słyszała, mówiących coś na kształt: „Już czas, Bóg nas wzywa”. Zdaniem psychiatrów, kobieta może cierpieć na nieuleczalne zaburzenia paranoidalne lub przewlekły stan pourazowy.

Pracownicy socjalni od dawna sprawdzali sytuację autystycznego chłopca. Ale jego matka nie zawsze chciała z nimi współpracować. Często odmawiała kontaktu. Kobieta początkowo mieszkała z mężem, który się potem wyprowadził - między innymi z powodu zachowania 44-latki.

Satpal Kaur-Singh przebywa w areszcie tymczasowym. Jeszcze w tym miesiącu zostanie ogłoszony wyrok w jej sprawie.


Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

Cowboy

3603 komentarze

18 listopad '10

Cowboy napisał:

duzo jest "zyczliwych" aniolow

profil | IP logowane

esculap

447 komentarzy

17 listopad '10

esculap napisał:

niestety wielu tak wszelkie bogi wzywaja

profil | IP logowane

elizaglasgow

38 komentarzy

16 listopad '10

elizaglasgow napisała:

Zostawil chore dziecko z kobieta, ktora miala problem natury psychicznej.Niepowazny czlowiek.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

slonecz

9 komentarzy

16 listopad '10

slonecz napisała:

A moze to przez niego "dzieciak" byl chory...

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska