MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/10/2010 10:19:00

Polak wyróżniony na London Design Festival

Jest projektantem przedmiotów użytkowych. Jego praca dyplomowa z gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych podoba się wszystkim. "Dziecięcy pojazd kroczący" zachwycił profesorów Royal College of Art, gdzie Maciek studiował przez ostatnie lata.


Pewien twórca kapsuły multimedialnej, do której wchodzi się aby słuchać muzyki, oglądać film, relaksować się, latami zdobywał środki na jej konstrukcję, a potem proces ten opisał w książce. Kluczem jego relacji jest problem, z którym borykają się wszyscy projektanci: wdrożenia swojego pomysłu do produkcji. Nie na papierze, w komputerze czy w postaci prototypu, który ląduje w przydomowym lamusie, lecz w fabryce, a potem w sklepie.

Młodziaka do rysunku przyjmę


Projektantem jest się przez całą dobę. Pomysły przychodzą w najmniej oczekiwanych momentach. - Czasem jak próbujesz zasnąć, albo kiedy śnisz, lub rano, tuż po przebudzeniu. Jest to też problem dla ludzi, którzy wiążą się z ludźmi kreatywnymi, czasem są oni nieobecni, niby razem, a każdy w swoim świecie - mówi Maciek. Projektanci często łączą się w grupy, aby wspomóc się w realizacji projektu, lub stale ze sobą współpracować. Wynajmują wspólnie studio, co oczywiście łączy się również z oszczędnością, przy okazji jeden drugiemu dodaje otuchy, bo wspólna praca "napędza". Dążą do tego żeby działać samodzielnie, ale nie samotniczo, w obrębie czterech ścian.

- Szczególnie na początku jest trudno, kiedy nie ma zleceń, nikt cię nie chce zatrudnić, a jeśli już nad czymś pracujesz, to najtańszą metodą, czyli we własnym mieszkaniu. Praca w miejscu, w którym się żyje, to tak jakby tkwiło się w małym więzieniu. Jednak gdybym mógł wybrać, byłbym prawdopodobnie projektantem na własną rękę, chociaż jest to trudne, bo trzeba być po trochu specem od wszystkiego: od technologii, techniki, a nawet public relations. Czasem odpisywanie na maile zajmuje więcej czasu niż projektowanie. Często ludzie, którzy prowadzą własne studio, łapią się na tym, że właściwie przestali być już projektantami, tylko są szefami firmy i zarządzają pracą innych. Pojawia się wtedy refleksja, pewne zdziwienie, że sami już nie projektują - stwierdza Maciek.

Firmy konsultingowe najchętniej zatrudniają młodych ludzi, którzy rysują i tworzą wizualizacje 3D. Jeżeli przyszły projektant skupiał się głównie na tworzeniu fizycznych modeli, prototypów, okazuje się, że ma mniejsze szanse w znalezieniu zatrudnienia w biurze projektowym, czy firmie konsultingowej. Młodziaków potrzebuje się do robienia ładnych rysunków i prezentacji, a ludzie eksperymentujący z obiektami fizycznymi, muszą wykonać prototyp, potem go zaprezentować i sprzedać producentowi. Dopiero kiedy jakaś firma podchwyci pomysł, jest to pierwszy krok do tego, żeby zostać prawdziwym projektantem.

Punkt zero

Kiedy zastanawiał się, co robić ze swoim "Pojazdem kroczącym" rozmowa z producentem zabawek dla dzieci otworzyła mu oczy. To projektant musi zdobyć wszelkie atesty stwierdzające fakt, że zabawka jest bezpieczna. Producent nie chce się w to bawić, a przede wszystkim wykładać na ich pozyskanie pieniędzy. Punktem zero jest pierwsze wdrożenie projektu. Na początek można usłyszeć, iż "tego nie da się zrobić".

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

agatajabko

4 komentarze

7 listopad '10

agatajabko napisała:

wejdź na www.szczupla.być kobietą.pl

Konto zablokowane | profil | IP logowane

MerseyMan

9 komentarzy

25 październik '10

MerseyMan napisał:

musze przyznac ze bardzo madre spostrzezenia
pozdrawiam i wszystkiego dobrego

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska