MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/06/2010 14:11:44

Wsparcie dla Polaków w Anglii

Wsparcie dla Polaków w AngliiWielka Brytania była dla Polaków zarobkowym eldorado. Na wyspy udało się wielu młodych ludzi szukających lepszego życia. Szybko jednak okazało się, że o sukces za granicą wcale nie jest tak łatwo. Wobec coraz większej stopy bezrobocia Anglicy coraz mniej przychylnie patrzą na pracujących w ich ojczyźnie przyjezdnych. Wielu naszych rodaków straciło pracę i szansę na rozwój. Właśnie w takich przypadkach pomagają wolontariusze Fundacji Barka.

Tłumy na wyspach

Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii przebywa około pół miliona Polaków. Trudno dokładnie powiedzieć, jaki procent naszych rodaków boryka
się z problemami zawodowymi. Wiadomo jednak, że brak znajomości języka, nieodpowiednie wykształcenie czy wzrost bezrobocia na terenie Zjednoczonego Królestwa – to główne przyczyny tych kłopotów. Fundacja Barka mająca swoją siedzibę w Londynie odnajduje bezrobotnych Polaków i pomaga im wrócić do kraju. Zdaniem przedstawicieli tej organizacji co dziesiąty Polak w Wielkiej Brytanii żyje w nędzy.


Streetworkerzy w akcji

Utrata pracy powoduje, że wielu naszych rodaków popada w alkoholizm, zaczyna żyć na ulicy, kraść i żebrać. Odnalezienie ich to zadanie streetworkerów – wolontariuszy pracujących na ulicach Londynu. Patrolowane są przede wszystkim miejsca, w których przebywają i śpią bezdomni. Wolontariusze orientują się jakiego rodzaju pomoc jest w danym momencie potrzebna. Dzięki nim Polacy otrzymują jedzenie, schronienie, a nawet pieniądze na bilet do kraju. Z kolei w Polsce oferowane im są przede wszystkim szkolenia, umożliwiające powrót do pracy.

Żyć jako kloszard w Londynie czy wrócić do kraju i rozpocząć wszystko od nowa? Wydaje się, że oczywistym rozwiązaniem jest powrót do Polski. Niestety wiele osób wskutek utraty pracy popadło w poważne kłopoty – alkoholizm czy narkomanię – przez co zmotywowanie ich do działania jest bardzo trudne. Wolontariusze Barki bardzo często napotykają Polaków, którzy na londyńskich ulicach koczują od lat, godząc się ze swoim losem. Przekonanie takich ludzi do powrotu jest trudne, ale nie jest oczywiście niemożliwe. Wszystko w rękach wolontariuszy Barki, którzy są znakomicie przeszkolonymi i doświadczonymi streetworkerami.

Nie bez znaczenia jest także współpraca z angielskimi organizacjami, których pracownicy są lepiej zorientowani w sytuacji bytowej najuboższych (z Barką współpracuje między innymi organizacja Broadway).

Wsparcie duchowe

Polaków, którzy nie poradzili sobie zawodowo jest w Wielkiej Brytanii wielu. Potrzebna jest im nie tylko doraźna pomoc natury bytowej (jak zapewnienie
schronienia czy pożywienia), ale także wsparcie duchowe. Co więcej takiego wzmocnienia potrzebują nie tylko biedni, ale także ci, którym w Anglii się udało. Między innymi na wyspach brytyjskich działa Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej, którego zasadniczym celem jest apostolstwo na rzecz Polaków, żyjących poza granicami naszego kraju. Chrystusowcy działają praktycznie na całym świecie. Prowincje zakładane przez kapłanów z Polski działają m.in.
w Australii, Nowej Zelandii, Republice Południowej Afryki, Brazylii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Problemy Polonii są różne. Kapłani przekazują jednak uniwersalną dobrą nowinę niezależnie od warunków politycznych czy społecznych panujących w kraju, w którym pracują. Swoim rodakom służą także opieką innego rodzaju – poprzez podtrzymywanie zdrowego ducha patriotycznego, życia społecznego i polskiej kultury.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 10)

canicattinese

15 komentarzy

15 sierpień '10

canicattinese napisał:

Hehehe,fundacja barka?!.Bron Panie Boze kazdego kto dostanie sie pod ich opiekuncze skrzydelka,prawie kazdy ktory sie tam znalazl konczy predzej czy pozniej na ulicy,i bynajmniej nie ze swojej winy,tyle gadania o trzezwosci wewnatrz tej organizacji,zrozumienia ciepla i.t.d.A jak wyglada to od wewnatrz?.Chleja prawie wszyscy zero jakichkolwiek srodkow prewncyjnych czy asystujacych ludzi po odwykach,a jezeli juz istnieja to jest to tylko prowizora,opryskliwosc persnelu i masa ludzi zaglodzonych stloczonych w kilku osrodkach pozostawionych samym sobie.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

5 czerwiec '10

Cowboy napisał:

..< Kapłani przekazują jednak uniwersalną dobrą nowinę niezależnie od warunków politycznych czy społecznych panujących w kraju, w którym pracują. Swoim rodakom służą także opieką innego rodzaju – poprzez podtrzymywanie zdrowego ducha patriotycznego, życia społecznego i polskiej kultury > ..
z taca w rece

Pasterz tez serwisuje : chrzest ,daje komunie,bierzmowanie,odprawia msze polowe dla wojska i wysyla na front,bywa tez przy zakopywaniu wegla erekcyjnego oraz pozniej przy otwraciach z kropidlem,
czy slub ..
A na koniec wyglasza mowe pogrzebowa i wysyla do nieba parafianina .
I to sie nazywa dobra nowina

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

5 czerwiec '10

Cowboy napisał:

Spoko, nawet ci ktorzy jakos przenda
slyna czesto z super obycia - dla przykladu - kolejka 5 osob do kasy - dzwoni telefon - polak odbiera : .. no co jest ku...wa powiedzialem mu .. niech sie odpier... je... ku... i tak prawie do samej kasy ..

Ludziska wsadzili glowy w ramiona i patrza ukradkiem na polaczka

Zero Respektu

profil | IP logowane

SiwyZmc

528 komentarzy

5 czerwiec '10

SiwyZmc napisał:

To ze wy nie zyjecie w nedzy to nie znaczy ze to nie jest prawda co przedstawia artykol. Widzialem wiele biedy i alkoholizmu w Slough, ktoro slynie wlasnie z Polakow.... zapewne nie jedyne miejsce w UK.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

5 czerwiec '10

Cowboy napisał:

kto wie z tymi fundacjami
pewnie dochodowe to jest
trzeba znac dojscie

profil | IP logowane

wyder67

44 komentarze

4 czerwiec '10

wyder67 napisał:

"Zdaniem przedstawicieli tej organizacji co dziesiąty Polak w Wielkiej Brytanii żyje w nędzy. "znam kiludziesieciu Polakow i zaden z nich nie zyje w nedzy.Moze w tej statystyce chodzi o to,ze jeden na dziesieciu kloszardow zyje w nedzy:)

profil | IP logowane

tom8104

86 komentarzy

4 czerwiec '10

tom8104 napisał:

Jak juz Polak sobie w anglii nie poradzil to juz nigdzie sobie rady nie da

profil | IP logowane

Dzong_2

80 komentarzy

3 czerwiec '10

Dzong_2 napisał:

reklama,ale przydatna

profil | IP logowane

niunia83

32 komentarze

3 czerwiec '10

niunia83 napisała:

smiechu warte!
Polak zyje w nedzy?
ktos cos slyszal?

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska