Angielska prowincja działa już od 32 lat, a pracujący w niej księża od września 2007 roku wspierają także Polonię w Irlandii Północnej i na Islandii. Poza działalnością typowo religijną Chrystusowcy organizują koncerty dla Polonii (dla przykładu w styczniu br. w kilku parafiach odbyły się występy muzyków z Poznania). Księża w swoich kościołach animują też spotkania i wykłady dla zainteresowanych Polaków żyjących w Wielkiej Brytanii.
Polskość Polonii
W działalność ośrodków duszpasterskich prowadzonych przez Towarzystwo Chrystusowe w Wielkiej Brytanii angażują się przede wszystkim osoby starsze, grupujące się z tak zwanej Starej Emigracji. Kapłani mają nadzieję, że w większym stopniu będą ich wspierać także ludzie młodzi, którzy w Anglii przebywają od kilku miesięcy czy lat. Wówczas działalność ta będzie w naturalny sposób kontynuowana przez animatorów życia kulturalnego emigracji, przejmujących swoje zadania od starszych kolegów. Osoby świeckie wspierają bowiem księży w podtrzymywaniu ducha „polskości” nawet w środowiskach polonijnych, które od lat nie wizytowały Polski. Pomimo dużej odległości od ojczyzny Polacy w Anglii chcą utrzymywać kontakt z rodakami, czego przejawem są chociażby imprezy kulturalne organizowane w parafiach, zapraszanie gości z kraju czy w końcu modlitwa za zmarłych w wyniku katastrofy samolotu prezydenckiego niedaleko lotniska pod Smoleńskiem. Polska emigracja była żywo zainteresowana tym wydarzeniem – w wielu parafiach odprawiono msze święte w intencji ofiar. Podtrzymywanie więzi z Polską i pomoc Polonii to zadania niezwykle odpowiedzialne, które znakomicie realizują Chrystusowcy, czy też takie organizacje społeczne, jak chociażby Fundacja Barka.
Tekst: Jacek Butlewski
Praca i Życie za Granicą
15 komentarzy
Hehehe,fundacja barka?!.Bron Panie Boze kazdego kto dostanie sie pod ich opiekuncze skrzydelka,prawie kazdy ktory sie tam znalazl konczy predzej czy pozniej na ulicy,i bynajmniej nie ze swojej winy,tyle gadania o trzezwosci wewnatrz tej organizacji,zrozumienia ciepla i.t.d.A jak wyglada to od wewnatrz?.Chleja prawie wszyscy zero jakichkolwiek srodkow prewncyjnych czy asystujacych ludzi po odwykach,a jezeli juz istnieja to jest to tylko prowizora,opryskliwosc persnelu i masa ludzi zaglodzonych stloczonych w kilku osrodkach pozostawionych samym sobie.
profil | IP logowane
3603 komentarze
5 czerwiec '10
Cowboy napisał:
..< Kapłani przekazują jednak uniwersalną dobrą nowinę niezależnie od warunków politycznych czy społecznych panujących w kraju, w którym pracują. Swoim rodakom służą także opieką innego rodzaju – poprzez podtrzymywanie zdrowego ducha patriotycznego, życia społecznego i polskiej kultury > ..
z taca w rece
Pasterz tez serwisuje : chrzest ,daje komunie,bierzmowanie,odprawia msze polowe dla wojska i wysyla na front,bywa tez przy zakopywaniu wegla erekcyjnego oraz pozniej przy otwraciach z kropidlem,
czy slub ..
A na koniec wyglasza mowe pogrzebowa i wysyla do nieba parafianina .
I to sie nazywa dobra nowina
profil | IP logowane