Wiadomości

PolskaTimes

14/01/2010 11:58:16

Wielka gala boksu na Wyspie

Święta i Nowy Rok przeleciały błyskawicznie i jest coraz bliżej do największego sportowego wydarzenia roku 2010 w Irlandii. Takiej imprezy jeszcze nie było. Wielka gala boksu Dublin 2010 elektryzuje wszystkich, nie tylko kibiców pięściarstwa. Pamiętajcie: już 27. lutego bokserskie emocje, których nie może przegapić nikt!

Irlandię otula zimowa aura, która paraliżuje ruch na drogach i każe zamykać szkoły. Zdaje się to jednak nie przeszkadzać naszym zawodnikom, którzy dla większości niesprzyjające warunki wykorzystują jako sprzymierzeńca. Spotykamy ich na górskiej ścieżce Wicklow, gdzie pogoda panuje tego roku iście zakopiańska.

– Doskonałe warunki na ciężkie, wyczerpujące treningi, które przynoszą jednak wspaniałe rezultaty. To niesamowite, że z Dublina mamy tu zaledwie parę kroków i możemy co drugi dzień robić treningi, które wspaniale poprawiają kondycję – przyznaje organizator gali i jej uczestnik Albert Jarzębak. Przypomnijmy, że jest to człowiek, który zna się na rzeczy, bo w temacie „siedzi” od lat. - W Polsce walczyłem przez wiele lat i miałem niemałe sukcesy. Stoczyłem blisko 130 walk, zdecydowaną większość z nich wygrywając i byłem w ścisłej czołówce zawodników wagi super ciężkiej. Jako bokser zawodowy stoczyłem tylko trzy walki, wszystkie wygrałem. Organizowałem również kilka gal bokserskich i trenowałem zawodników, więc poznałem ten sport na wylot, zarówno od strony zawodniczej, jak i trenerskiej, a także organizacyjnej – powiedział nam kilka tygodni temu Albert. I trzeba przyznać, że prowadzone przez niego treningi zdają się to potwierdzać. Dowodem na to są nie tylko duże postępy młodych zawodników ćwiczących w Dublinie (większość pierwszy krok bokserski zrobi w pierwszej połowie 2010 roku), ale i samego trenera. – Forma rośnie, już teraz czuję się nieźle, a do gali pozostało jeszcze kilka tygodni. Myślę, że na wielki dzień będę przygotowany znakomicie – zapewnia Albert i trzeba przyznać, że słów na wiatr nie rzuca.

Kiedy kilka tygodni temu rozpoczynał treningi, ważył 115 kilogramów. W tej chwili jego waga oscyluje w granicach 108 kilogramów, a na 27. lutego ma zejść do 105 kg.. – Przy takiej wadze będę szybki, silny i przygotowany na solidnego przeciwnika – podkreśla. - Kolejny start organizator polonijnej gali planuje na kwiecień/maj, a wtedy chcę już ważyć 100 kilogramów. Jest to nawet celem zakładu między trenerem a zawodnikami. Do wygrania jest 200 euro, co może być dodatkową motywacją…

Udało nam się również dowiedzieć, że na gali wystąpi prawdopodobnie jeszcze jeden „ciężki”, 2-metrowy Tomasz Zeprzałka. Zapowiadają się wspaniałe sportowe emocje, których przegapić zwyczajnie nie wypada. Przypominamy – 27. Lutego – sobota National Basketball Arena.

asdgf